Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Przyszedł rachunek za prąd. Osłupiał - do zapłaty 21 tys. "Żegnamy się"

1594

Kolejny lokal na gastronomicznej mapie Polski z powodu inflacji i rosnących kosztów, żegna się z klientami. Tym razem chodzi o znaną w Rzeszowie burgerownię. Rachunek za prąd, jaki dostała restauracja przyprawia o zawrót głowy. Właściciele nie kryją goryczy: "Gasimy światło i się żegnamy. 9 urodzin nie będzie".

Przyszedł rachunek za prąd. Osłupiał - do zapłaty 21 tys. "Żegnamy się"
Właściciel burgerowni nie wytrzymał. "Gasimy światło i się żegnamy" (Facebook)

Coraz głośniej mówi się o kryzysie w branży gastronomicznej. I nie chodzi tylko o miejsca ze słabym jedzeniem, gdzie od zawsze brakowało klientów, a właściciele nie mieli pomysłu na to jak utrzymać dobry poziom kuchni. Gastronomię dobijają gigantyczne rachunki.

Ofiarami wysokich cen energii elektrycznej i gazu dla przedsiębiorców coraz częściej padają także popularne lokale, których sława i wieloletnia obecność na rynku sprawiały, że klientów nie brakowało. Sytuacja dotyczy w takiej samej mierze zarówno dużych jak i mniejszych miast w całej Polsce.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Swój koniec z początkiem listopada ogłosiła jedna z najbardziej rozpoznawalnych burgerowni w Rzeszowie. Działający od blisko dekady lokal nie narzekał na brak popularności, a mimo to nie przetrwał obecnych zawirowań cenowych na gastronomicznym rynku.

O tym, że 9 urodzin lokalu nie będzie, właściciel napisał na profilu knajpy. W swoim poście umieścił charakterystyczne gwiazdki.

Kilka dni temu dostaliśmy rachunek za prąd, który nie wynosił jak zwykle 4000-5000 zł, a 21000 zł i niestety nie był to błąd. Dlatego dzisiaj wieczorem gasimy światło i się z Wami żegnamy. Nasz lokal od jutra będzie do wynajęcia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kto stoi za antyunijną kampanią? "Chłopaki wymyślili sobie tak: okłamiemy głupi naród"
Wiedziałem, że to nastąpi. Nastąpiło i muszę to skończyć. Pięciokrotna podwyżka rachunku za prąd mocno zabolała. Gastronomia od trzech lat jest kopana, głównie przez COVID. Od prawie trzech lat nie zarabiałem, trzymałem to z przyzwyczajenia. Teraz muszę dołożyć, dlatego musimy się rozejść - mówił właściciel w rozmowie z lokalną redakcją Gazety Wyborczej.
Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
800+ dla Ukraińców. Trzaskowski: jeśli mieszkają i płacą podatki w Polsce
Prorosyjscy hakerzy zaatakowali na Whatsappie. Wystarczyło jedno kliknięcie
Denerwuje cię Danielle Collins? Novak Djoković ma zupełnie inne zdanie
GRU szkoli dywersantów. Tak Rosjanie planują kolejne operacje w Europie
Kontrowersyjna wymiana Birmy z Rosją. To junta wysłała za myśliwce
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić