Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera| 
aktualizacja 

Pukają do domów. Alarm w stolicy. Pod żadnym pozorem nie otwieraj drzwi

9

"Uwaga, fałszywy kominiarz" - takie ostrzeżenia zaczynają sobie wysyłać mieszkańcy warszawskiego Ursynowa. Młody mężczyzna dzwoni do mieszkań i po krótkiej rozmowie próbuje wejść do środka. To nie pierwszy raz, gdy w tej dzielnicy pojawiają się tego typu alerty. Problem dotyczy jednak całego kraju, nie tylko stolicy.

Pukają do domów. Alarm w stolicy. Pod żadnym pozorem nie otwieraj drzwi
Mieszkańcy się ostrzegają. Znowu chodzi po domach (Adobe Stock)

Ostrzeżenie o "fałszywym kominiarzu" pojawiło się na grupie "Obywatele Ursynowa" w mediach społecznościowych. Uwagę na problem zwróciła pani Anna, która opisała swój przypadek. Młody mężczyzna zadzwonił na domofon i przedstawił się właśnie jako kominiarz.

Mieszkańcy się ostrzegają. Znowu chodzi po domach

"Gwiazda mody kominiarskiej z lokalnej wypożyczalni" - w ten sposób mężczyznę opisała młoda warszawianka, zdaniem której "kominiarz" miał kiepskiej jakości przebranie, ale starsze osoby mogą dać się nabrać i wpuścić go do środka mieszkania.

Jak wygląda rozmowa z "fałszywym kominiarzem"? Pani Anna zdradziła, że mężczyzna jest niezwykle rozmowny i trudno wejść mu w słowo. Po krótkiej pogawędce próbował wcisnąć rozmówczyni przez otwarte drzwi jakiś przedmiot. Być może był to kalendarz. "Nie wiem, nie wzięłam, więc pan się obraził" - przekazała mieszkanka Ursynowa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Chciała milion hrywien za dziecko. Ukrainka wpadła na gorącym uczynku

Problem z "fałszywym kominiarzem" na Ursynowie nie jest nowy. Ledwie dwa tygodnie wcześniej na mężczyznę próbującego dostać się do mieszkań uwagę zwracała pani Paulina. Mężczyzna miał jedynie t-shirt z napisem "kominiarz" i podrobiony identyfikator.

"Pan miał kalendarze, zgłosiłam na policję, patrol przyjechał, będą się rozglądać. Ten konkretny 'kominiarz' oczywiście szybko się ulotnił, mimo że minęło 15-20 minut, to już śladu po nim nie ma" - napisała warszawianka.

Inne osoby dodały w komentarzach, że faktycznie po ulicach Ursynowa chodzą osoby, które pod pretekstem bycia "kominiarzem" próbują sprzedawać różnego rodzaju przedmioty, najczęściej są to kalendarze.

Policja jest świadoma problemu i apeluje do mieszkańców o czujność. Rzecznik prasowy Korporacji Kominiarzy Polskich podkreślił natomiast, że nie prowadzi ona "obnośnej sprzedaży kalendarzy". Nie robią tego też firmy kominiarskie zrzeszone w korporacji.

Zakłady kominiarskie utrzymują się z wykonywania usług czyszczenia i kontroli kominów. Niektóre z firm swoim klientom rozdają kalendarze jako formę reklamy. Na tych kalendarzach zawsze jest adres i telefon do zakładu kominiarskiego, aby klientowi ułatwić kontakt w przypadku awarii komina. Zatem jeżeli kalendarz oferowany jest bezpłatnie i umieszczony jest na nim kontakt do zakładu kominiarskiego to proponuję uznać, że kominiarz jest prawdziwy - czytamy w stanowisku rzecznika prasowego korporacji.

Jeśli osoba, która zadzwoni na nasz domofon albo zapuka do drzwi, będzie oferowała kalendarz i zażyczy sobie za niego pieniądze, powinna nam zapalić się lampka ostrzegawcza. Najpewniej mamy wtedy do czynienia z osobą, która jedynie podaje się za kominiarza. Warto to wówczas zgłosić na policję.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić