Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Rachunki w górę o 350 procent. "Ludzie tego nie wytrzymują"

1665

Jeszcze jakiś czas temu minister klimatu Anna Moskwa, członkimi rządu premiera Morawieckiego, deklarowała, że taryfy dla osób korzystających z ciepła sieciowego nie wzrosną o więcej niż 40 procent. Polacy tymczasem dostają prognozy opłat i łapią się za głowy.

Rachunki w górę o 350 procent. "Ludzie tego nie wytrzymują"
Mateusz Morawiecki (PAP)

O deklarację ws. rachunków Anna Moskwa pokusiła się jeszcze w sierpniu 2022 roku. - Maksymalna podwyżka za ogrzewanie i ciepłą wodę dla odbiorców indywidualnych ciepła systemowego wyniesie 40 procent - mówiła.

Będzie to oznaczało wsparcie w taryfie od 1 tys. 100 zł nawet do 3 tys. 900 zł dla każdego odbiorcy w cieple systemowym, czyli dla tych, którzy mieszkają w małych, dużych blokach, w dużych miastach, średnich miastach, wszyscy, którzy nie są sami dla siebie dostawcą ciepła, a ciepło mają z ciepłowni - dodawała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ekstra-podatek od fotowoltaiki. Kto zapłaci? "Ustawa pisana na kolanie uderzy w całą branżę OZE"

Tymczasem z redakcją "Faktu" kontaktują się zrozpaczeni Polacy, którzy otrzymali prognozy opłat za ciepło. Nowe czynsze przewidują drastyczny wzrost opłat.

To są podwyżki rzędu 100 i 200 proc. w skali roku, ludzie tego nie wytrzymują. Płacili po 400 zł za mieszkanie, a dostają podwyżki na 1000 albo 1200 zł miesięcznie - przekazał pan Piotr, cytowany przez tabloid.

Rekordowe podwyżki szykują się m.in. w Piasecznie. Przedsiębiorstwo Ciepłowniczo-Usługowe "Piaseczno" chce podnieść ceny o... 350 procent!

Haczyk w ustawie

Tymczasem "Fakt" zauważa, że w ustawie jest haczyk. Chodzi o to, że nie określono podwyżki procentowej.

Ustawa nie mrozi cen ciepła, a wprowadza pułap cen, którego firmy ciepłownicze nie mogą przekroczyć w rozliczeniach z odbiorcami. Takimi odbiorcami chronionymi są co do zasady odbiorcy w gospodarstwach domowych. Odbiorca objęty ochroną w sezonie grzewczym nie zapłaci więcej niż 150,95 zł za GJ ciepła wytwarzanego z gazu ziemnego lub oleju opałowego i nie więcej niż 103,82 zł za GJ ciepła z innej technologii - wytłumaczył "Faktowi" Urząd Regulacji Energetyki.

Najwidoczniej rząd zdaje sobie sprawę z luki w przepisach. "W najbliższych dniach rząd ma przyjąć rozwiązania, które będą przeciwdziałać skokowym, nawet kilkuset procentowym podwyżkom za ciepło" - przekazała Polska Agencja Prasowa, powołując się na rządowe źródła.

Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Mieszkańcy Krakowa żyją w strachu. Wataha opanowała okolice
Mały powerbank - ogromne szkody. To on miał doprowadzić do pożaru samolotu Air Busan
Dramat polskiego himalaisty. Lawina zeszła nagle
Zdecydowali się na to jako pierwsi. Algieria sięga po rosyjskie myśliwce
Podbiegł do Lionela Messiego i... to nie zdarza się często
87-latek jechał A4 pod prąd. Jego tłumaczenie zdziwiło policjantów
W tym pożarze zginęło 56 osób. Właściciel bloku usłyszał wyrok
Co tak naprawdę oznaczają numery na jajkach? Jakie wybrać?
Jak skutecznie usunąć rdzę z metalu? Pomoże popularne warzywo
Znaleźli go w rowie. Dramatyczna walka o życie wilka zakończona sukcesem
Józef W. otrzyma 200 tys. zł zadośćuczynienia. Prawie rok spędził w areszcie
Śmierć 26-letniego polskiego piłkarza. Podano szczegóły pogrzebu
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić