Buty od Lewandowskiego pod lupę wziął m.in. portal Vibez. "Najdroższe buty w ofercie 4F są naprawdę wygodne. Wszystko dzięki fajnemu fitowi oraz technologii a’la Boost od Adidasa. Spora podeszwa sprawia, że chodzenie w nich przypomina bardzo typowe Boosty" - czytamy w recenzji Oliwiera Nytko.
Jakość jest okej - na poziomie większych graczy (marek - przyp. red.). To nie oznacza, że jest idealnie. W paru miejscach widać klej, nieidealne spasowanie. Mogłoby być lepiej - ocenia recenzent.
Jego zdaniem buty nie porywają. "Równie dobrze mogłyby znaleźć się na półce każdej sieciówki z tanim obuwiem. Jest to pierwszy but w tej kolaboracji, więc trzeba być odrobinę bardziej wyrozumiałym" - kontynuuje.
Czytaj także: Oto cena czereśni w USA. Polacy nie wytrzymali
Buty od Lewandowskiego kosztują fortunę
Za te buty trzeba zapłacić aż 499 zł. To najdroższe obuwie tego typu dostępne obecnie w 4F. Portal Vibez ocenia, że wprowadzanie tak drogich produktów to ryzykowna strategia marki.
RL9 są bezapelacyjnie za drogie. Gdyby kosztowały 399 lub nawet 419 zł, to mielibyśmy hit. A tak? Po co płacić tyle, skoro za podobną kwotę na promocji dorwiemy Nike? - zastanawia się Nytko.
Czytaj także: Kuba Wojewódzki stanie przed sądem. Wiadomo, o co chodzi
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.