Rachunek z zakopiańskiej restauracji zamieściła prowadząca profil "Dorosiowe ranty do pieczenia tortów i ciast". Kobieta informuje, że jej znajomi wybrali się do Zakopanego na sylwestra. Już pierwszego dnia pobytu doznali "szoku cenowego" w restauracji.
Czytaj także: Nie darują tego Kammelowi. "Himalaje hipokryzji"
Koleżanka pojechała z rodzinką na Sylwestra do Zakopanego. Pierwszego dnia już są prawie spłukani, a mają być do 2 stycznia - informuje autorka wpisu publikując zdjęcie paragonu z 28 grudnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak widzimy na paragonie za oscypki z żurawiną w tym lokalu trzeba zapłacić 26 zł. Jabłecznik na ciepło kosztuje 40 zł, moskole z masłem 30 zł, a herbata zimowa 22 zł. W sumie rachunek wyniósł 178 zł.
Zdaniem wielu internautów to "normalne ceny jak wszędzie."
Nikt do wyjazdu nie zmusza, planujesz wyjazd, liczysz się z kosztami, na takie przyjemności nikt nikogo nie namawia, ceny wszędzie są podane - czytamy w komenatrzach pod zdjeciem.
A czy waszym zdaniem 178 zł za drobny rodzinny posiłek to dużo?
Czytaj także: Sylwester Marzeń od kulis. "Tego w TVP nie pokażą"