Samozbiory truskawek w tym sezonie stały się bardzo popularne na terenie woj. śląskiego. Zasady są proste - rolnicy udostępniają swoje plantacje truskawek, a wszyscy chętni zbierają owoce ręcznie. W trakcie zbioru można jeść truskawki prosto z krzaka. Płci się natomiast za kilogramy, które chce się zabrać do domu.
Najpopularniejszym właścicielem plantacji truskawek, który organizuje samozbiór jest pan Manfred Skrzypczyk z Księżego Lasu. W ślady za nim poszedł inny plantator z Piekar Śląskich.
– Mamy przeznaczone pola. Ludzie przyjeżdżają całymi rodzinami. Najlepiej przyjeżdżać w godzinach popołudniowych. Kilogram truskawek kosztuje 7 złotych, można oczywiście podjadać. Mamy różne odmiany truskawek. Najlepiej wcześniej zadzwonić – powiedział pan Adam Musialik, plantator z Piekar Śląskich w rozmowie z portalem tarnogorski.info
Czytaj także: Ostatnie chwile. Titan został nagrany
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Za kilogram samodzielnie zebranych truskawek w Księżym Lesie trzeba zapłacić już 8 zł. Cena niewiele spadła w ostatnich dniach. Przypominamy, że dwa tygodnie temu chętni płacili na tej plantacji 9 zł za kilogram.
Na skupie ceny truskawek wahają się od 2,5 do 3,5 zł za kilogram. Na lokalnych targowiskach w okolicy Warszawy kilogram truskawek kosztuje ok. 6 zł. Mimo że cena truskawek z samozbioru wydaje się spora to chętnych nie brakuje. Osoby zainteresowane zbiorami przyjeżdżają na pola truskawek całymi rodzinami.
Czytaj także: Tragedia w Ohio. Dwulatek postrzelił matkę w ciąży
Bardzo fajna nauka dla dzieci. Aby produkt był na półce trzeba go zebrać i jak się okazuje nie jest to łatwa praca (nie mówię tutaj o zbieraniu mechanicznym). Syn zadowolony i świadomy w jaki sposób truskawka jest zbierana, aby była dostępna w marketach. Frajda, nauka i super spędzony czas - oceniła jedna z uczestniczek samozbioru.