Rossmann to niemiecka sieć drogerii, która w Polsce cieszy się niezwykłą popularnością. Na początku 2021 roku w Polsce otworzono już 1500 placówkę podpisaną tą nazwą. Choć asortyment jest bardzo posobny, jak w Niemczech, różnice cenowe w obu krajach są znaczące. Czasami ten sam produkt może kosztować nawet 40 zł więcej w Polce, niż za zachodnią granicą naszego kraju.
Czytaj także: Ludzie w wojskowych strojach weszli na teren szpitala w Poznaniu. "Bezprawne wtargnięcie"
Rossmann Polska, mimo że oferuje wiele produktów dostępnych również w Niemczech, to kupuje je tu, w Polsce, a więc od innych dostawców na innych warunkach handlowych. Cena, po jakiej Rossmann Polska kupuje towary, jest zatem często inna od ceny, po jakiej te same towary w Niemczech kupuje Rossmann Niemcy - powiedziała w rozmowie z money.pl Agata Nowakowska, rzeczniczka prasowa polskiego oddziału firmy.
Dla przykładu za wodę toaletową marki Bruno Banani polski klient musi zapłacić 117,99 zł. W Niemczech cena ta wynosi w przeliczeniu na złote ok. 77.95. Perfumy Davida Beckhama "Bold Instinct" kosztują w Niemczech ponad 64 zł za 50 ml. W Polsce cena jest taka sama, tyle, że flakonik ma wtedy 30 ml.
Polacy mają również od sieci sklepów inne oczekiwania, które sprawdzają się nie tylko w przypadku Rossmanna. Zauważył to prezes Rossmann Polska, Marek Maruszak. Jego zdaniem o wiele bardziej lubimy promocje niż klienci zza zachodniej granicy. Dlatego w Rossmannie w Polsce jest ich o wiele więcej niż w Niemczech. Tam z kolei konsument jest bardziej przychylny do stałych, ale niskich cen. Dodała też, że w Polsce promocje to