Zdjęcia statku Matros Pozinicz, który przebywa obecnie w syryjskim porcie Latakia, udostępniła amerykańska stacja CNN. Dziennikarze, powołując się na źródła w ukraińskim rządzie, informują, że jest to jedna z jednostek, którymi Rosjanie wywozili ukradzione z zajętych regionów zboże. Najeźdźcy mają wykorzystywać ten ładunek do handlu.
Czytaj także: Czarny sen Putina. To się dzieje na naszych oczach
Rosyjski statek zabrał ukraińskie zboże
Z informacji CNN wynika, że maszyna wypłynęła z jednego z portów na okupowanym Krymie 27 kwietnia, po czym wyłączyła wszystkie urządzenia komunikacyjne, które pozwoliłyby międzynarodowym służbom na ustalenie lokalizacji statku. Kolejnego dnia jednostkę zauważono w Sewastopolu.
Stamtąd Matros Pozinicz miał popłynąć do Egiptu. Jak informuje CNN, Ukraińcy zdążyli ostrzec władze w Aleksandrii o skradzionym zbożu na pokładzie, dlatego Egipcjanie odmówili rosyjskiej jednostce wejścia do portu. Taką samą decyzję podjęły władze portu w Bejrucie.
Rosyjska jednostka trafiła do Syrii
Statek, na którym ma znajdować się ukraińskie zboże, popłynął więc do Syrii, która ma dobre stosunki z Rosją. Dziennikarze CNN dotarli do zdjęć satelitarnych, które świadczą o tym, że jednostka stoi już w syryjskim porcie Latakia.
We wtorek 10 maja Zarząd Główny Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR) poinformował na Telegramie, że zboże ukradzione przez siły rosyjskie znajduje się obecnie na pokładzie statków na Morzu Śródziemnym, które kierują się najprawdopodobniej do Syrii.
Czytaj także: Tak kłamią o Polsce. Rosja rozpowszechnia fałszywy list
Rosjanie ukradli 100 tys. ton
Z Syrii skradzione zboże może być przemycane do innych krajów Bliskiego Wschodu. HUR informuje również, że w Połohach w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy składowane w magazynach ziarna zbóż oraz nasiona słonecznika przygotowuje się już do planowanego wywozu do Rosji.
Zbiory przechowywane w Enerhodarze wywieziono ciężarówkami pod eskortą wojska w kierunku Kamianki Dniprowskiej, a prawdopodobnym miejscem ich przeznaczenia jest okupowany Krym. Miało tam trafić nawet 1,5 tys. ton ziarna. Ukraiński resort obrony szacuje, że z Ukrainy od początku rosyjskiej inwazji skradziono co najmniej 400 tys. ton zboża.
Kateryna Jaresko, dziennikarka związana z ukraińskim serwisem myrotvorets.center, w rozmowie z CNN powiedziała, że reporterzy współtworzący projekt "SeaKrime" odnotowali gwałtowny wzrost eksportu zboża z Sewastopola do ok. 100 tys. ton w marcu i kwietniu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.