Działająca zaledwie od miesiąca w stolicy restauracja pod nazwą Madonna lepszej reklamy nie mogłaby sobie wymyślić.
Choć o jedzeniu serwowanym w niej wiadomo niewiele, pstrokaty i campowy wystrój rozgrzewa wyobraźnię zagorzałych katolików do tego stopnia, że organizują pod jej siedzibą modlitewne protesty.
Najbliższą akcję skrajnie radykalna organizacja katolicka powiązana z Ordo Iuris zapowiedziała na sobotę, 27 stycznia. Bo jak przekonują jej organizatorzy "Powodów do natychmiastowego zamknięcia bluźnierczej restauracji "Madoonna" jest aż za nadto".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wymieniają wśród nich elementy na które mogą natknąć się klienci lokalu. Są to między innymi: "figura Matki Bożej wśród wulgarnych neonów zapraszają na drinki", różańce na butelkach z alkoholem, kody QR na plastikowych figurkach Maryi rozstawione na stolikach czy "bluźniercze obrazy przedstawiają Matkę Bożą palącą papierosy".
Ponadto przedstawiciele Krucjaty Młodych piszą o profanacji wizerunku Najświętszego Serca Pana Jezusa i dodają, że w restauracji umieszczony jest konfesjonał, w którym można zrobić sobie zdjęcia.
Pojawiają się tam również odniesienia do szatana - ostrzegają i apelują w zaproszeniu na wspólny protest z różańcem: Nie pozwólmy dalej pluć na świętości i obrażać Pana Boga.
W podobnym tonie o warszawskim lokalu pisze Radio Maryja: "Wystrój lokalu stanowią przede wszystkim obrazy i figury znieważające Matkę Bożą, ale także Pana Jezusa. Maryja ukazana jest w wulgarnym, w tym seksualnym, kontekście. Ma twarz celebrytek" - czytamy.