Księżniczka Haya i emir Dubaju doczekali się dwojga dzieci. Jak podał brytyjski dziennik "Daily Mail", planowała ucieczkę miesiącami. Zabrała ze sobą kilkadziesiąt milionów funtów. Spekulowano, że pochodząca z Jordanii arystokratka odkryła prawdę o koszmarze, który Muhammad ibn Raszid Al Maktum zgotował swoim nieposłusznym córkom – Latifie i Shamsie.
Księżniczka Haya i Muhammad ibn Raszid Al Maktum – rozwód. Para zawiera ugodę
Werdykt w sprawie rozwodowej wydał Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii. W wyniku ugody jordańskiej księżniczce przyznano 251,5 miliona funtów. Dzięki pieniądzom Haya będzie mogła wieść życie na dotychczasowym poziomie i mieszkać w dwóch wartych fortunę posiadłościach.
Na tym jednak nie koniec. Księżniczka Haya będzie mogła liczyć także na budżet przeznaczony na pokrycie kosztów ochrony. Opłacone zostaną również pensje oraz urlopy członków jej licznej świty, m.in. niani i pielęgniarek. Arystokratka jest również właścicielką takich zwierząt jak kucyki, których utrzymanie pochłania znaczne środki.
Przeczytaj także: Dubajska księżniczka uciekła od męża. Wypływają nowe informacje o tym, co się stało
W wyniku ugody rozwodowej zabezpieczone zostaną również dzieci księżniczki i emira Dubaju. Zarówno 14-letnia córka, jak i 9-letni syn byłych małżonków otrzymają 5,6 milionów funtów rocznie (ponad 30,4 mln zł). Łączna kwota, którą sąd przyznał księżniczce, to 554 mln funtów.
Przeczytaj także: Znaleźli jej numer telefonu. Księżniczka Dubaju boi się o swoje życie
Wypłata należności dla córki i syna księżniczki i emira została zabezpieczona funduszem gwarancyjnym w wysokości 290 mln funtów. Od czasu ucieczki Haya obawiała się, że mąż posunie się do porwania ich dzieci. Przeznaczała więc ogromne kwoty na zapewnienie pociechom bezpieczeństwa. Córka poprzedniego władcy Jordanii bała się również o własne życie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.