Brak tabliczki z numerem na budynku lub ogrodzeniu utrudnia pracę listonosza, kuriera czy służb ratowniczych tym samym wpływając ujemnie na szybkość ich reakcji.
W tym ostatnim przypadku, gdy liczą się cenne minuty, zawieszony w widocznym miejscu numer posesji może skrócić czas dojazdu karetki, a przez to przyczynić się do uratowania komuś życia. Oznakowanie nieruchomości leży więc w dobrze pojętym interesie właściciela - przypominają strażnicy miejscy.
Obowiązek oznakowania nieruchomości wynika z art. 47b ustawy z dnia 17 maja 1989 roku Prawa geodezyjnego i kartograficznego. Co istotne, uchylanie się od jego realizacji, bądź realizowanie przepisu w niewłaściwy sposób - poprzez brak utrzymania takiej tabliczki w należytym stanie wypełnia znamiona wykroczenia, o którym mowa w dyspozycji art. 64 Kodeksu Wykroczeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W przypadku braku tabliczki strażnicy miejscy mogą ukarać właściciela nieruchomości (lub inne podmioty uwidocznione w ewidencji gruntów i budynków, które nieruchomościami zabudowanymi władają) mandatem w wysokości od 20 do 250 zł.
Ponadto złe oznakowanie nieruchomości może wywołać poważne inne skutki karne i odszkodowawcze dla właściciela lub zarządcy nieruchomości, spowodowane roszczeniami ewentualnych poszkodowanych.
Kontrole w styczniu
Od nowego roku Straż Miejska w Gdańsku zapowiada kontrole budynków pod kątem umieszczenia na nich numerów. - Jeśli ktoś więc do tej pory zaniedbał ten obowiązek, ma czas na jego dopełnienie - przypominają mundurowi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.