Youtuber przygotował prowizoryczną degustację, można powiedzieć - jak najmniejszym kosztem.
Z początku do kanapek na słono, z pastą jajeczną lub sałatką jarzynową, Dymitr postanowił dodać...cynamon. Okazało się, że smak wcale się nie przebija. Na pomoc przyszła sól, a dokładnie przesolenie kanapek. Całość przystrojona została koprem i pomidorkami.
Z tak przygotowanymi kanapkami współpracownicy programu "Sprawdzam Jak" ruszyli w teren. Przedstawiali się jako kelner i menadżer "Bistro Jarzynka", które właśnie przechodzi rewolucje Magdy Gessler.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamera czyni cuda?
Wygląda na to, że próbowanie czegoś przed kamerą zobowiązuje. Takie wnioski płynęły z degustacji, jaką przeprowadzono na ulicach Wrocławia.
Tak powinno smakować, pyszne!
Bardzo dobre, widać że dobrze doprawione. Składniki świeże...
Naprawdę bardzo dobra!
- to tylko niektóre ze słów, jakie można było usłyszeć podczas degustacji.
Ummm...pyszna! - skomentowała pani, która wybrała kanapkę z sałatką jarzynową
Przyprawiona tak, jak lubię. Myślę, że gdybym miała okazję spróbować pasty jeszcze raz, to bardzo chętnie! - dodała.
Nie chodzi o to, że ci ludzie kłamią. Broń Boże! Ci ludzie po prostu chcą być uprzejmi i ciężko jest im powiedzieć do kamery, że "o nie smakowało" - skwitował Dymitr.
Postanowił jednak sprawdzić, czy nie działa tutaj magia nazwiska Magdy Gessler. Kolejna zaczepiona para młodych ludzi również wychwalała poczęstunek, po czym... została poinformowana, że to zwykła prowokacja. Także to nie pomogło.
Polska kuchnia! Sałatka jarzynowa spod ręki pani Magdy - usłyszał kolejny poczęstowany. I również był zachwycony.
Chyba jesteśmy bardzo uprzejmi, kulturalni. Oczywiście magia kamery tutaj działa. Jaki morał? To było zasolone, ale nie było niejadalne - podsumował Dymitr.
Internauci o degustacjach Magdy Gessler
Jak się okazuje, także komentujący odcinek mieli co nieco do powiedzenia w sprawie degustacji w programie "Kuchenne Rewolucje". Jeden z nich zauważył, że mimo że czekał przed restauracją, ekipa programu minęła go i pojechała do centrum miasta. Mieli wrócić nad wyraz szybko. Z kolei inny miał odwagę skrytykować poczęstunek.
Byłem kiedyś tą osobą której nie smakowały pierożki na degustacji z pod ręki Pani Magdy. Jak łatwo się domyślić nie puścili tego w TV - napisał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.