Mimo że od wprowadzenia zakazu handlu w wybrane niedziele minęło już parę lat, nadal jest to jeden z najbardziej kontrowersyjnych tematów. W 2023 r. wyznaczono zaledwie siedem niedziel, w których sklepy mogą być, bez konsekwencji, otwarte. Ich daty starano się typować w taki sposób, by umożliwiały one dodatkowe zakupy przed ważnymi świętami czy okolicznościami - chociażby takimi, jak początek roku szkolnego czy Wielkanoc.
Siedem niedziel, w których zniesiony jest zakaz handlu w 2023 r. to kolejno: 29 stycznia, 2 kwietnia, 30 kwietnia, 25 czerwca, 27 sierpnia, 17 grudnia i 24 grudnia. To właśnie ten ostatni dzień jest źródłem naprawdę wielu dyskusji. Mamy już październik i chociaż pojawiło się wiele zapewnień, nadal nie wiadomo, co stanie się z Wigilią Bożego Narodzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ta oczywiście od zawsze była dniem handlowym, chociaż z ograniczeniem godzin otwarcia punktów handlowych i usługowych. Minister rozwoju Waldemar Buda zapowiedział jednak, że w tym roku po raz pierwszy Wigilia ma nie być dniem pracującym.
Decyzja ta spotkała się w większości ze sporym niezadowoleniem - wiele osób uważa, że jedna niedziela handlowa przed świętami Bożego Narodzenia to po prostu za mało. Pojawiają się już pomysły, aby zamiast tego przesunąć wigilijną niedzielę handlową na 10 grudnia.
Temat wraca w dyskusji publicznej niczym bumerang - tym razem m.in. za sprawą postu założyciela i lidera ruchu Akcja Restart, Patryka Spalińskiego. Na swoim profilu na platformie X otwarcie skrytykował on pomysł nie tylko pozostawienia Wigilii niedzielą handlową, ale również samego usunięcia niedziel niehandlowych, czym dodał kolejny wątek do dyskusji.
W komentarzach pod postem rozgorzała intensywna dyskusja. Jedni przyznają rację autorowi posta, inni zaś uważają, że w takie dni nigdy nie panował zakaz handlu, a jego wprowadzenie po prostu mija się z celem.
Czytaj także: Wigilia klasowa? Coraz więcej uczniów mówi: Nie
Ale w tym kraju Wigilia nie jest świętem. To normalne, że niedzielę handlową robi się przed dłuższą przerwą od otwartych sklepów, pisze jeden z internautów.
Wszystkie niedziele powinny być handlowe z wyłączeniem tych które wypadają w święta, dodaje inna osoba.
Wigilia i okres Triduum Paschalnego powinny być dniami wolnymi od pracy, komentuje jeden z obserwujących dyskuję.
"Potrzeba" pójścia do sklepu w Wigilię to sztuczny problem, który ludzie sami na siebie sprowadzają. Mogliby spędzić ten czas faktycznie z rodziną, a nie na nerwowych przygotowaniach i bieleniu wanny dla gości, dodaje kolejny z internautów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.