Śledztwo dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie wyłudzali podatek VAT w obrocie olejem technicznym prowadzi Zarząd w Rzeszowie Centralnego Biura Śledczego Policji, pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.
W toku śledztwa ustalono, że w latach 2007-2015 na terenie całej Polski działała zorganizowana grupa przestępcza, założona i kierowana przez dwóch mężczyzn, której celem było popełnianie na wielką skalę przestępstw skarbowych, polegających na dokonywaniu uszczupleń w podatku VAT, podatku należnego z tytułu obrotu olejem napędowym -poinformowała prok. Hanna Biernat-Łożańska, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.
Dodała, że z uszczupleniami podatkowymi związane były również przestępstwa polegające na praniu brudnych pieniędzy, wystawianiu nierzetelnych faktur, nierzetelnym prowadzeniu ksiąg rachunkowych podmiotów gospodarczych.
Czytaj więcej: Lubuskie. Ogromne pieniądze ukryte w domku letniskowym
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Schemat działania
Ustalono, że schemat przestępczego procederu polegał na sprzedaży przez kilkadziesiąt firm paliwa pochodzącego z nieustalonego źródła. Sprzedaż ta następowała do odbiorców w cenie brutto, czyli z naliczonym podatkiem VAT.
Podatek ten jednak nigdy nie był odprowadzany do skarbu państwa. Do sprzedawanego paliwa tworzono bowiem dokumentację handlową wykazującą rzekome transakcje dokonywane przez szereg podmiotów gospodarczych.
Z zebranego materiału dowodowego wynika, że członkowie gangu mogli wprowadzić do obrotu co najmniej kilkadziesiąt milionów litrów oleju. Nielegalny handel maskowany był poprzez tworzenie nierzetelnej dokumentacji finansowo-księgowej - zaznaczyła podinsp. Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.
Czytaj także: Groźny gangster zatrzymany! Jest wideo z akcji policji
Dodała, że zgodnie z dokumentacją członkowie gangu kupowali olej techniczny i następnie wprowadzali do obrotu jako olej napędowy.
Towar początkowo był odbarwiany, a w późniejszym okresie działalności grupy w niezmienionej formie, jako pełnowartościowy olej napędowy, był sprzedawany bez właściwej dokumentacji i z pominięciem należnych zobowiązań podatkowych - wyjaśniła podinsp. Jurkiewicz.
Przekazała, że według wstępnych szacunkowych wyliczeń skarb państwa stracił na procederze blisko 500 mln zł.
Ponadto, jak wynika ze śledztwa, niektóre z firm biorących udział w przestępczym procederze, nie prowadziły faktycznie działalności gospodarczej, a jedynie podejmowały działania, które miały stwarzać pozory prowadzenia takiej działalności.
Polegały one m.in. na wynajmowaniu pomieszczeń jako siedziby spółki, rejestrowaniu się jako podatnicy podatku VAT, składaniu deklaracji podatkowych dla podatku od towarów i usług wykazując niewielkie kwoty podatku do uiszczenia w urzędzie skarbowym, czy prowadzeniu ksiąg podatkowych - wyjaśniła prok. Biernat-Łożańska.
Zatrzymano siedem osób
W minioną środę, na polecenie rzeszowskiej prokuratury regionalnej, CBŚP w Rzeszowie przeprowadziło na terenie województwa mazowieckiego kolejne uderzenie w tę zorganizowaną grupę przestępczą.
Zatrzymali siedem osób, którym przedstawiono zarzuty m.in. udziału lub kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, wprowadzenia do obrotu gospodarczego i posłużenia się poświadczającymi nieprawdę oraz sfałszowanymi fakturami, wystawionymi przez osobę uprawnioną oraz umowami dokumentującymi transakcje gospodarcze, które w rzeczywistości nie miały miejsca - przekazała prok. Biernat-Łożańska.
Dodała, że usłyszeli też zrzut tzw. prania brudnych pieniędzy na ogólną kwotę przeszło 1,5 mld zł. Decyzją sądu wszystkich siedmioro podejrzanych zostało aresztowanych na trzy miesiące.
Czytaj również: Lubuskie. Ogromne pieniądze ukryte w domku letniskowym
Poinformowano także, że w ramach przeprowadzonej akcji policjanci przeszukali również miejsca zamieszkania podejrzanych oraz siedziby firm i zabezpieczyli tam telefony komórkowe, komputery, cyfrowe nośniki danych informatycznych oraz dokumenty, które będą dokładnie analizowane.
Zabezpieczono również, na poczet przyszłych kar finansowych, ponad pół mln zł w różnej walucie, kosztowne zegarki o łącznej wartości około 200 tys. zł, 3 ciągniki siodłowe warte 1,5 mln zł, 3 luksusowe samochody o łącznej wartości blisko 2 mln zł. Ponadto ustalono mienie należące do podejrzanych w postaci nieruchomości o łącznej wartości blisko 30 mln zł" - wyliczała prok. Biernat-Łożańska.
Za zarzucane przestępstwa podejrzanym grozi do 15 lat pozbawienia wolności. Prokurator zaznaczyła, że sprawa ma charakter rozwojowy.
Źródło: cbsp.policja.pl, PAP
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.