Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
A.S. | 
aktualizacja 

Sprzedaż prezerwatyw spada. Winna pandemia?

38

Pandemia koronawirusa przyczyniła się do poważnych problemów w wielu branżach. Okazuje się, że po turystyce, transporcie, czy gastronomii, spore starty spowodowała również na rynku sprzedaży prezerwatyw. Tak przynajmniej twierdzi dyrektor generalny firmy Durex.

Sprzedaż prezerwatyw spada. Winna pandemia?
W okresie pandemii sprzedaż prezerwatyw spadła. (Getty Images, Chris Jackson)

Zdaniem dyrektora generalnego potentata na rynku prezerwatyw, firmy Durex ich sprzedaż spada od początku pandemii koronawirusa. Jego zdaniem odpowiedzialna jest za to niechęć do kontaktów intymnych.

W rozmowie z biznesową stacją CNBC, dyrektor generalny Laxman Narasimhan stwierdził, że pandemia COVID-19 krzyżuje szyki również przedsiębiorstwom w jego branży. Jak mówi Naraishman, powodem jest ograniczenie przez ludzi liczby spotkań towarzyskich, a zatem i okazji do poznania partnera.

Czytaj także:

Wpływ koronawirusa na zachowania w łóżku

Podobnie ma się sytuacja z parami. Choć wydawałoby się, że zamknięcie w domu i np. praca zdalna mogą wpływać na częstsze zbliżenia, to dyrektor informuje też, że epidemia wywołała w wielu parach niechęć uprawiania seksu. Naraishman mówił na ten temat już w kwietniu, powołując się na badania przeprowadzone wśród Brytyjczyków.

Korporacja Reckitt Benckiser, do której należy Durex, odbija sobie jednak straty w tej branży na innych rynkach. Pandemia znacznie zwiększyła popyt na artykuły higieniczne, czyszczące i zdrowotne, których popularne marki również należą do brytyjskiego koncernu.

Patrząc na ilość produkowanego przez nas środka odkażającego, to w lipcu wyprodukujemy go 20 razy więcej w stosunku do zeszłego roku - mówił Narasimhan

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. "Recesja skończyła się kilka miesięcy temu"

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić