Statystyka jest druzgocąca. W 2022 roku zapadło 9596 wyroków w sprawach frankowych. Aż 9320 z nich, czyli 97,1 proc., było korzystnych dla kredytobiorców. Tylko 256 (2,7 proc.) było korzystnych dla banków, a w 20 sprawach (0,2 proc.) doszło do uchylenia wyroku przez sąd drugiej instancji instancji.
Jak informuje "Gazeta Pomorska", tylko w samej Bydgoszczy zapadło 916 takich orzeczeń. To aż 95 proc. wszystkich wyroków w sprawach o unieważnienie umów kredytowych i o zapłatę.
Jeżeli chodzi o statystykę wyroków zapadłych w sprawach frankowych, liczby mówią same za siebie. Banki notują sromotną klęskę - tłumaczy adw. Rafał Przybyszewski z Bydgoszczy, specjalizujący się w sprawach frankowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z roku na rok widać ogromną zmianę w tym zakresie. Dla porównania w 2021 roku według danych, do których dotarła firma Votum Robin Lawyers, w sprawach frankowych było 2780 decyzji sądów. Korzystnie dla kredytobiorców zakończyło się 2646 spraw, czyli 95 proc. ogółu.
Kredytobiorcy decydujący się na wytoczenie sprawy przeciwko bankowi wygrywają swoje sprawy. Linia orzeczenia sądów powszechnych zdaje się być ugruntowana.
Banki przegrywają. Będzie jeszcze gorzej
Jak czytamy, specjaliści prognozują, że postępowań może być jeszcze więcej, zważywszy, że w marcu tego roku rzecznik Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał opinię stwierdzającą, że banki nie mają prawa żądać od swoich klientów wynagrodzenia za korzystanie z kapitału udostępnionego na podstawie udzielonego kredytu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.