Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Szykuje się poważna zmiana. Krwiodawcy powinni się ucieszyć

27

Krwiodawcy skarżą się na jakość czekolad, które są im przekazywane tuż po oddaniu krwi. Narodowe Centrum Krwi (NCK) uważa, że nic z tym nie może zrobić, ponieważ winni są producenci czekolad. Z kolei producenci uważają, że za kwotę przetargu i tak robią co mogą. Wkrótce ma dojść do zmian.

Szykuje się poważna zmiana. Krwiodawcy powinni się ucieszyć
Oddawanie krwi to wspaniały i bardzo potrzebny gest (Getty Images)

Zgodnie z ustawą o publicznej służbie krwi, honorowemu krwiodawcy przysługuje posiłek regeneracyjny. Ma mieć on równowartość 4,5 tysiąca kalorii, co oznacza spory zastrzyk energii. Tak wysoką kaloryczność można łatwo osiągnąć dzięki kilku czekoladom i w ten sposób centra krwiodawstwa nagradzają ochotników.

Nowe czekolady za krew

Krwiodawcy nie są jednak zadowoleni z czekolad, które są rozdawane po oddaniu krwi. Skarżą się na ich jakość oraz smak. Wiele osób wolałoby za to dostać ekwiwalent pieniężny bądź bony na obiad, dlatego rezygnują z przysługujących im słodyczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Olga Kalicka chce uchronić dziecko przed internetem? "Będę musiała go nauczyć, jak funkcjonować w tym świecie"

Od niedawna zakupem czekolad zajmuje się Narodowe Centrum Krwi, zlecając sprawę Zakładowi Zamówień Publicznych. NCK uważa, że winę za słabą jakość czekolad ponoszą producenci czekolad. Ci z kolei uważają, że niski budżet nie pozwala im na produkty o wyższej jakości, które jednocześnie będą spełniać wymogi NCK.

Wkrótce cała sytuacja może się zmienić. W poniedziałek 22 stycznia ogłoszono przetarg na zakup nowych czekolad. Według portalu krwiodawcy.org zgłosiły się dwie firmy: Millano z ofertą na kwotę około 90,6 mln zł i Terravita z ofertą na 88,5 mln. Ta druga dostarcza obecnie czekolady dla NCK i dla osób oddających krew.

Biorąc pod uwagę doświadczenia z dotychczasowych przetargów, należy spodziewać się, iż zgłaszane czekolady nie będą znacznie wykraczały poza minimalną zawartość tego składnika, a więc będą zbliżone do czekolad mlecznych. Oznacza to automatycznie, że dawca krwi otrzyma sześć czekolad mlecznych (trzy klasyczne i trzy z dodatkami). Omawiana zmiana podyktowana jest umożliwieniem udziału w przetargu szerszemu gronu producentów, którzy w swojej ofercie rzadko mają czekolady deserowe, a co za tym idzie w mniejszym stopniu będzie to wymagało wprowadzenia przez nich dużych zmian technologicznych - wyjaśnia NCK. 

Czy krwiodawców czeka dobra zmiana? To się okaże, na razie ich przywileje nie są bardzo szerokie, ale na szczęście ochotników do dzielenia się krwią nie brakuje.

Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
800+ dla Ukraińców. Trzaskowski: jeśli mieszkają i płacą podatki w Polsce
Prorosyjscy hakerzy zaatakowali na Whatsappie. Wystarczyło jedno kliknięcie
Denerwuje cię Danielle Collins? Novak Djoković ma zupełnie inne zdanie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić