8 lutego obchodzimy tłusty czwartek. Ten dzień jest uwielbiany przez wszystkich łasuchów - mają oni wymówkę, by zajadać się różnego rodzaju rarytasami.
Zazwyczaj w tłusty czwartek stawiamy na pączki lub faworki. Ich ceny są mocno zróżnicowane - oczywiście najtaniej te słodkości można uzyskać w dużych sieciach handlowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tymczasem Małgorzata Samborska z Grand Thornton zauważyła, że VAT na pączki wynosi obecnie 0 procent.
Podobnie jak stawka VAT na żywność jest 0 procent. Ale tylko do końca marca, więc być może to ostatnia szansa na zjedzenie pączka w tłusty czwartek ze stawką 0 procent - napisała na platformie X.
Natomiast Piotr Juszczyk (główny doradca podatkowy w firmie inFakt), spostrzegł, że "trzeci rok z rzędu spożywamy pączki bez VAT".
Do kiedy zerowy VAT na żywność?
Zerowa stawka VAT na produkty żywnościowe miała obowiązywać do końca 2023 roku.
Dwutygodniowy minister finansów w rządzie Mateusza Morawieckiego podpisał jednak rozporządzenie przedłużające to rozwiązanie na kolejne trzy miesiące. Oznacza to, że obniżka podatków ma wygasnąć wraz z końcem marca 2024 roku - podkreśla tvn24.pl.
Czy jest szansa na przedłużenie tego rozwiązania? Na to pytanie w połowie stycznia w "Faktach po Faktach" w TVN24 odpowiadał minister finansów Andrzej Domański. Stwierdził, że obecnie "w budżecie mamy zaplanowane takie dochody, jakby ten VAT na żywność (obniżony - red.) miał do końca pierwszego kwartału obowiązywać".
Będziemy o tym jeszcze rozmawiać, na ile jeszcze będzie przestrzeń do utrzymania tej obniżonej stawki VAT - dodawał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.