Winogrona bezpestkowe 500 g w jednym sklepie sieci Lidl kosztowały 2,99 zł, a w innym 5,79 zł. Cena przed obniżką była taka sama w obu sklepach - 12,99 zł. "Fajne te lidlowe jednakowe ceny w całej Polsce" - ironizuje internauta, który zamieścił w sieci zdjęcia cen owoców.
Zwróciliśmy się do przedstawicieli sieci Lidl z zapytaniem, czy zdarza się tak, że tego samego dnia ceny produktów objętych promocją w sklepach Lidl mogą się różnić.
Aleksandra Robaszkiewicz, dyrektorka ds. Corporate Affairs and CSR Lidl Polska podkreśla, że "Lidl Polska gwarantuje te same niskie ceny we wszystkich sklepach w kraju – niezależnie czy mówimy o dużych aglomeracjach miejskich, czy małych miasteczkach". Więc jak to możliwe, że klient zaobserwował dwie różne ceny?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nieperfekcyjne" warzywa i owoce po obniżonych cenach
W odpowiedzi na nasze zapytanie dyrektorka ds. Corporate Affairs and CSR podaje, że sieć realizuje szereg akcji, aby minimalizować marnotrawienie żywności. Między innymi sklepy Lidl "przeceniają artykuły o krótkim terminie przydatności lub z defektami, niewpływającymi na jakość produktu". Jak było w tym konkretnym przypadku - tego sieć niestety nie precyzuje.
- Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku wystąpienia nadstanów na magazynach – w celu uniknięcia marnotrawienia produktów spożywczych, są one objęte przecenami. Oferujemy również "nieperfekcyjne" warzywa i owoce po obniżonych cenach. Zainteresowaniem klientów cieszyły się niewymiarowe jabłka, sprzedawane prosto ze skrzyń, niekształtne buraki oraz ziemniaki, które obrodziły w nadmiarze - wyjaśnia Aleksandra Robaszkiewicz.
Zatem, jeśli mamy ochotę na tańsze owoce, szukajmy tych z defektami.
Edyta Sokołowska, dziennikarka o2.pl