2,39 zł za jajko? Brzmi to bardzo absurdalnie. W pierwszej chwili można pomyśleć, że to żart. Ale niestety do śmiechu nikomu nie jest. "Fakt" natknął się na jajka za 23,90 zł! Tyle należy zapłacić za jaja kury zielononóżki (chów ekologiczny, L, 10 sztuk).
Z taką ceną spotkano się w jednym z wrocławskich sklepów. Na szczęście nie wszędzie jest aż tak drogo. Tabloid donosi, że na targowisku na warszawskim Kole wiejskie jajo od zielononóżki kosztuje 1,10 zł. Za wytłaczankę trzeba zapłacić zatem 11 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głos w sprawie cen jaj zabrał Wiktor Soliński z Poznania. - Jaja podrożały o ok. 30 proc. Były po złotówce za sztukę, teraz są w cenie 1,30 zł - powiedział "Faktowi".
Zauważył jednocześnie, że podrożały też opakowania. - Sprzedaje się mniej jajek - oświadczył Soliński.
Klienci nie tylko kupują mniej, ale też szukają tańszych jaj - podsumował.
Ceny jaj znów wzrosną?!
Na tańsze jaja nie ma co liczyć. Najgorsze jest niewątpliwie to, że nie można wykluczyć kolejnych podwyżek!
Na razie ceny się ustabilizowały, ale wydaje mi się, że wiosną znów będą podwyżki spowodowane wzrostem cen pszenicy i prądu. Poza tym teraz producentom bardziej się opłaca sprzedać jaja na eksport, bo dostaną za nie więcej pieniędzy - powiedziała "Faktowi" Sylwia Majewska, która sprzedaje jaja na targowisku na warszawskim Kole.
Handlarka zauważyła też, że ceny jaj wzrosły przed świętami. Wcześniej jajka kosztowały 75 gr, a teraz za sztukę trzeba płacić 1,10 zł. Polacy szukają patentów na oszczędzanie i kupują mniejsze jaja. Majewska ujawniła, że droższe przez pewien czas w ogóle się nie sprzedawały.