Rząd powinien zrezygnować z akcji socjalnych, na które nas nie stać, 500+ na pierwsze dziecko powinno być zlikwidowane, podobnie 13. i 14. emerytura. Trzeba spojrzeć faktom w oczy i z tych regulacji zrezygnować - mówił w programie "Money. To się liczy" Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Ostrzeżenie dla polskiego rządu
ZPP już od kilku tygodni alarmuje, że rząd powinien zrezygnować ze swoich flagowych świadczeń, jakimi są 13., 14. emerytury oraz 500 zł na pierwsze dziecko.
Według Kaźmierczyka, rząd powinien oszczędzać pieniądze, aby mieć rezerwę w postaci "poduszki finansowej". - Rząd musi mieć pieniądze, a nie je palić - mówił prezes ZPP.
Jesteśmy w sytuacji zbliżonej do tej, która miała działa się w Lombardii - Kaźmierczyk wspomina o niekontrolowanym wybuchu epidemii, jaki miał miejsce wiosną we Włoszech - możemy mieć do czynienia z naprawdę trudną sytuacją, dlatego rząd powinien mieć pieniądze - mówił prezes ZPP.
Koszty tarczy finansowej. Gigantyczne pieniądze na ratowanie gospodarki
Z danych opublikowanych 3 sierpnia wynika, że z tarcz finansowych Polskiego Funduszu Rozwoju skorzystało ponad 345 tys. firm. Do przedsiębiorców trafiło w sumie ponad 60 mld zł.
A jak teraz miałyby wyglądać świadczenia dla właścicieli firm? Kaźmierczak odpowiada, że ZPP zastanawia się, jaki kształt powinien przyjąć nowy pakiet. Przyznał, że w czasie pierwszej fali koronawirusa rząd zaproponował lepsze rozwiązania w tarczy antykryzysowej niż postulował ZPP.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.