12, 18, 22, 28, 29, 31 - to liczby, które padły podczas sobotniego losowania Lotto 13 listopada. Tylko jedna osoba miała kupon ze skreślonymi właśnie tymi liczbami. W rezultacie szczęśliwiec zgarnął 2,5 mln zł.
Teraz Totalizator Sportowy ujawnił, że zwycięski kupon został kupiony w kolekturze w miejscowości Stare Miasto w województwie wielkopolskim. Zwycięzca nie grał żadnym systemem, zdecydował się na metodę "chybił-trafił".
Skarbówka odbierze swoje
Kwota wygranej sięga 2 mln 528 tys. zł, jedna trzeba pamiętać, że trzeba będzie jeszcze od niej zapłacić podatek od wygranych. Wynosi on 10 proc., a więc w tym wypadku będzie to ponad 250 tys. zł. Pieniądze te potrąci przed wypłatą Totalizator Sportowy i przeleje do odpowiedniego urzędu skarbowego.
Warto też wspomnieć, że miejscowość, w której został skreślony szczęśliwy kupon, choć nazywa się Stare Miasto, miastem nie jest. Jest to wioska zamieszkiwana przez około 1,5 tys. osób.
Pieniądze płyną szerokim strumieniem
To niejedyna wysoka wygrana z ostatnich dni. Tydzień temu w losowaniu Lotto padła główna wygrana. Szczęśliwy gracz poprawnie wytypował sześć liczb i rozbił kumulację rosnącą od 16 października.
Kilka dni wcześniej niemal 2 miliony złotych zgarnęła osoba, która zagrała w Eurojackpot. Choć kwota może budzić zazdrość, to i tak jest niczym w porównaniu z tą, która padła pod koniec października. Wtedy to szczęśliwiec ze Śląska zgarnął 47 mln zł. Kupon został kupiony w Siemiatyczach Śląskich.