Specjaliści z Refleksu zapowiedzieli, że ceny paliw do końca roku nie powinny już rosnąć. To z jednej strony dobra wiadomość, a z drugiej... w głowach kierowców wciąż pojawia się kwestia tego, że koszty tankowania nadal są znacznie wyższe niż rok temu. A przecież na początku 2023 roku przestanie obowiązywać tarcza antyinflacyjna, co pewnie będzie oznaczać podwyżki m.in. na stacjach.
Dlaczego obecnie ceny paliw nie spadają, mimo wyraźnego obniżenia cen hurtowych? Do tego wątku w podcaście "Biznes. Między wierszami" odniósł się Rafał Zywert, analityk rynku paliw w Refleksie. Zaznaczył, że nie dochodzi do obniżek, bo branża szykuje się na przywrócenie wyższych stawek podatków.
Bieżące średnioroczne ceny poszczególnych paliw utrzymają się powyżej średniorocznej ceny z roku 2021 odpowiednio dla benzyny bezołowiowej 95 o ok. 22 procent, bezołowiowej 98 o ok. 26 procent, oleju napędowego o ok. 35 procent, autogazu o ok. 21 procent - podkreślają analitycy, cytowani przez radiozet.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sytuacja rynkowa pozwala jednak na niewielki optymizm. "Za nami kolejny tydzień z symbolicznymi korektami cen paliw w dół. Średnie ceny na stacjach ukształtowały się na poziomie: dla benzyny bezołowiowej 95 – 6,54 zł/l (-1gr/l), bezołowiowej 98 – 7,27 zł/l (-0,02 gr/l), oleju napędowego 7,67 zł/l (-3 gr/l), autogazu 2,97 zł/l (-2 gr/l)" - zaznacza Reflex.
Akcja promocyjna na święta?
Eksperci twierdzą, że jest możliwość na to, by wprowadzić akcję promocyjną na paliwa w okresie świąt.
Czego możemy się spodziewać w tym roku? Analiza wskazuje, że jest przynajmniej miejsce na wprowadzenie akcji promocyjnej, która pozwoliłaby ograniczyć wydatki na paliwa w okresie świąt - zauważyli przedstawiciele Refleksu.
Czytaj także: Zbudował elektrownię. Grozi mu do 10 lat więzienia
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.