Ratownicy medyczni od 1 września organizują protesty w całej Polsce. Domagają się m.in. wyższych płac i lepszych warunków pracy. Ireneusz Szafraniec, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych oraz wykładowca w PWSZ w Nysie podkreślił w rozmowie z o2.pl, że protest ratowników nadal trwa. We wtorek odbyło się kolejne spotkanie z przedstawicielem Ministerstwa Zdrowia, a na czwartek zaplanowane jest następne.
Jeśli chodzi o zawody ochrony zdrowia, to podstawowym postulatem jest wzrost finansowania świadczeń medycznych o 30 procent, dobokaretek (czyli pieniędzy na utrzymanie pracy karetki przez 24 godzin - przyp. red.) o 80 proc. oraz nowelizacja ustawy o minimalnym wynagrodzeniu. To są nasze wspólne postulaty. My jako ratownicy również domagamy się ustawy o zawodzie ratownika medycznego, ustawy o samorządzie zawodowym i dokończenia prac nad ustawą o Państwowym Ratownictwie Medycznym, bo to wszystko w pełni wyklarowałoby sytuację Państwowego Ratownictwa Medycznego w kraju. Bez tych trzech aktów prawnych zawód ratownika medycznego jest takim półprawnym, półmedycznym, niedocenianym i bardzo często poddawanym dyskusji zawodem - powiedział o2.pl Ireneusz Szafraniec.
Komitet Protestacyjny Ratowników Medycznych zawarł z Ministerstwem Zdrowia porozumienie, które zakłada 30 proc. dodatku wyjazdowego. Jednak nasz rozmówca podkreślił, że ratownicy nie do końca ufają ministerstwu, że te pieniądze faktycznie do nich trafią.
Ja w pogotowiu ratunkowym pracuję ponad 30 lat, jestem pracownikiem, który zastanawia się nad swoją przyszłością. Mając 54 lata, należy myśleć, co będzie dalej. Praca wymaga od nas bardzo dużego wysiłku psychicznego, jak i fizycznego. Dlatego również domagamy się i upominamy się o zastanowienie nad ewentualną wcześniejszą emeryturą dla ratowników medycznych, ponieważ ratownik medyczny nie będzie w stanie pracować w pełni, wykonywać zaawansowanych czynności medycznych, mając powyżej 60 lat - powiedział Szafraniec.
Prezes elekt Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych zdradził, że większość pracodawców, czy dyrektorów nieoficjalnie popiera protest ratowników medycznych. Zdarzały się jednak incydenty, gdy uczestniczący w strajku ratownicy mieli z tego tytułu problemy.
Ciężko się zarządza zakładem, gdzie koszty utrzymania, płac, przerastają finanse, jakie są przekazywane. Dyrektorzy nieoficjalnie nas popierają, aczkolwiek pojedyncze sytuacje się zdarzały, gdy pracodawcy zwolnili trzech ratowników w Przemyślu, czy przenieśli jednego pracownika w Warszawie - powiedział.
Ile zarabiają ratownicy medyczni?
Ireneusz Szafraniec zdradził również, ile zarabiają ratownicy medyczni. Podkreślił, że przez to, iż płace są tak niskie, często muszą pracować na 2-3 etaty, aby utrzymać rodzinę.
Podstawowe zarobki ratowników medycznych wahają się od 3776 do ok. 4500 zł brutto. To są podstawowe płace na umowie o pracę. Jeśli chodzi o umowy kontraktowe, czyli cywilnoprawne, często ratownicy zarabiają od 35 do 50 zł na godzinę. Ale tutaj dochodzą koszty, które ratownik sam podejmuje, czyli koszty prowadzenia firmy, podatki, jak również szkolenia i zagwarantowanie sobie ubioru ratowniczego - powiedział.
Zgodnie z kodeksem pracy ratownik medyczny powinien pracować ok. 40 godzin w tygodniu, czyli ok. 160 godz. miesięcznie. Wiemy, że rekordziści pracują nawet 500 godzin. Oczywiście dotyczy to ratowników pracujących na umowie cywilnoprawnej, tam kodeks pracy nie zabrania tak dużej liczby godzin pracy. Natomiast ratownicy na umowach o pracę pracują w granicach ok. 200 godzin. Ale należy pamiętać, że każdy ratownik na umowie o pracę jest też dodatkowo gdzieś zatrudniony na umowie cywilnoprawnej i również wielu z nich dochodzi do granic nawet 500 godzin w miesiącu. Ratownik, żeby utrzymać rodzinę musi pracować na 2, a nawet 3 etatach, bo płace są zbyt niskie. Dodatkowo jest zbyt mała liczba ratowników, odchodzą oni z zawodu, przekwalifikują się na pielęgniarzy. Również coraz mniej studentów decyduje się na podjęcie studiów na kierunku ratownictwo medyczne - dodał.
Zobacz także: Czy protest ratowników zostanie zakończony? „Oburzenie w środowisku medycznym”
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.