Niedawno seniorzy otrzymali tegoroczne 14. emerytury. Rząd zdecydował się na wypłatę tego świadczenia przede wszystkim z uwagi na bardzo wysoką inflację.
Takie wsparcie starsze osoby otrzymają również w 2023 roku. Z najnowszych doniesień wynika, że kolejna "czternastka" może być wyższa niż planował rząd.
Wiadomo, że waloryzacja w 2023 roku ma wynieść 13,8 proc., przy czym świadczenia mają wzrosnąć o co najmniej 250 zł. Od marca 2023 roku najniższa emerytura wynosić ma zatem 1588,44 zł.
Tyle wyniosłaby zatem 13. emerytura, ale i podstawa 14. emerytury. Warto jednak podkreślić, że wskaźnik waloryzacji najprawdopodobniej będzie wyższy, niż ten, który został zapowiedziany przez rząd.
Ta waloryzacja może być wyższa, gdyż będzie zależała od ostatecznego wskaźnika inflacji zaprezentowanego przez Główny Urząd Statystyczny - spostrzegał premier Mateusz Morawiecki.
Wyższa waloryzacja przesądzona?
Wielu ekspertów nie ma wątpliwości w sprawie waloryzacji 2023. Uważają, że praktycznie na pewno będzie ona wyższa, niż pierwotnie zakładano.
Waloryzacja nie wyniesie 13,8 procent, tylko najprawdopodobniej więcej – zapewne około 15 procent. Inflacja w ostatnich miesiącach roku raczej nie będzie spadać, tylko dalej rosnąć, a to wpłynie na wyliczenia GUS dotyczące całego roku. To czysta ekonomia - zauważył Oskar Sobolewski w rozmowie z radiozet.pl.
Wyższa waloryzacja oznaczałaby oczywiście pokaźniejsze "trzynastki" i "czternastki". Seniorzy z pewnością po cichu na to liczą. Tym bardziej, że obecnie każdy grosz jest dla nich niezwykle istotny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.