O sprawie pisze teraz dziennik Fakt. To właśnie do tej redakcji zgłosił się pewien Polak, który pojechał za granicę świętować okres Bożego Narodzenia i Nowego Roku.
Okazuje się, że mężczyzna przeżył spore zaskoczenie, gdy udał się coś zjeść do jednego z tamtejszych McDonald's. Szczegóły robią wrażenie.
Tyle zapłacił za Big Maca za granicą. Aż zaniemówił z wrażenia
Jak wyjaśnia tabloid, klient z Polski złożył zamówienie w restauracji przy samoobsługowej kasie. Wybrał popularnego i lubianego przez wiele osób podwójnego Big Maca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na widok ceny za tego fast-fooda aż przetarł oczy ze zdumienia. Restauracja życzyła sobie bowiem za sztukę 178 batów tajlandzkich (THB). Co ciekawe, 1 bat w przeliczeniu na polską walutę to około 11 groszy.
Podwójna kanapka kosztuje w Tajlandii około 20 zł 24 gr. Egzotyczna wersja popularnej kanapki tańsza niż jej uboższy w mięso pierwowzór w Polsce - mówi nam. W naszym kraju cena Big Maca to 21 zł 90 gr - czytamy właśnie na Fakt.pl.
Jak zaznacza tabloid, gdy analizujemy ceny za burgery w Polsce i Bangkoku, nie wolno nam jednak zapomnieć o zarobkach. Według wyliczeń Faktu, Polak, który pracuje za najniższą krajową, czyli za 3 tys. 600 zł brutto miesięcznie, będzie mógł kupić sobie blisko 171,5 Big Maców.
Natomiast w Tajlandii minimalna płaca wynosi tylko 353 baty/ dzień, czyli około 40 zł 40 gr. Zatem, w ciągu miesiąca Tajlandczyk (przy pięciodniowym tygodniu pracy) zarobi jedynie blisko 808 zł.
To oznacza, że mieszkańca tego kraju stać na niespełna 40 takich podwójnych burgerów miesięcznie - kwituje Fakt.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.