Scenariusz już jest
Vega, reżyser i producent filmowy, zbiera pieniądze na pierwszy film z hollywoodzką obsadą — "Wor w zakonie". Inwestorom obiecuje szybki zwrot inwestycji.
"Przedstawiamy Państwu wyjątkowy produkt inwestycyjny, którym jest anglojęzyczna produkcja filmowa "Wor w zakonie", w przypadku której estymacja zysku Inwestora szacowana jest na 715,03 proc." - zachęca.
To początek historii Rafika, syna prominentnego ormiańskiego kacyka komunistycznego, który po upadku Związku Radzieckiego traci wszystko i ląduje na ulicy. Przygarnięty przez mafię pnie się po szczeblach przestępczej kariery, aż zostaje worem w zakon - mówi o scenariuszu Patryk Vega.
Na ponad 20 stronach znajduje się opis dokonań filmowych reżysera ("król box office"), synopsis filmu, opis "potencjału filmu", etapy i harmonogram produkcji i wreszcie "estymacja zysku" - czytamy w "Pulsie Biznesu".
Biznesmen Vega
Patryk Vega rozlicza inwestycje filmowe poprzez spółki komandytowe Vega Investments, Vega Investments Coverman i Love Vega. Małe imperium reżysera mocno odczuło skutki koronawirusa. Jak podaje "PB", Vega Investments miała 5,1 mln zł straty przy 6,5 mln zł przychodu.
Kapitał firmy stopniał do -9 mln zł. Vega Investments Coverman odnotowała 5 mln zł przychodów i 18 tys. zł straty. Obroty Love Vega natomiast wyniosły 182 tys. zł, a zysk nieznacznie przekroczył 100 tys. zł.
W 2021 r. odbyły się dwie premiery filmów Patryka Vegi: "Small World" i "Pitbull". Ze sprawozdań finansowych z ostatnich lat wynika, że pierwszy powstał ze zrzutek inwestorów, koszt produkcji wyniósł 8,2 mln zł, nic nie wiadomo o zyskach.
W przypadku filmu "Wor w zakonie" Patryk Vega szacuje wpływy z filmy na 974,375 mln zł. Z tego 313 704 125 zł to estymowany zysk inwestora, czyli 715,03 proc. włożonego kapitału.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.