Mężczyzna wybrał się na drobne zakupy w dyskoncie. Gdy tylko zorientował się w różnicy cen produktów, sięgnął po telefon.
Teraz zbulwersowany o wszystkim opowiedział dziennikarzom tabloidu i nie krył goryczy. Na dowód pokazał też zdjęcia, choć ceny może sprawdzić każdy kto odwiedza sklepy znanej sieci.
Fakt.pl donosi, że pan Paweł poszedł po dwa produkty. Chciał kupić sok jabłkowy dla swojej pociechy oraz mleko na śniadanie, którego często w jego rodzinie używa się do płatków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Być może właśnie to, że nie musiał robić jakichś wielkich zakupów sprawiło, że mógł bez pośpiechu skupić się na cenach pożądanych produktów.
Co tak mocno zbulwersowało czytelnika "Faktu"? Tabloid tłumaczy, że były to ceny zakupionych przez pana Pawła produktów.
Litr mleka i taka sama pojemność soku jabłkowego różniły się ceną zaledwie o 20 groszy. I co dziwi najbardziej, w tym wypadku droższe było... mleko.
Myślałem, że znajomi mi nie uwierzą, więc wyjąłem telefon i szybko pstryknąłem dwie fotki. Mam dowód — mówił w rozmowie z "Faktem" pan Paweł i dodaje: Aż trudno w to uwierzyć! Wyszło, że mleko jest droższe niż sok jabłkowy.
Dodajmy, że litr soku jabłkowego Riviva jaki kupił mężczyzna kosztował go 3,32, a na mleko UHT musiał wydać 3,49 złote. "Fakt" dodaje, że podobna sytuację analitycy zauważyli już przed rokiem.
Cytowany przez portal ekspert od finansów, Rafał Mundry mówił wtedy: "Mleko nowym synonimem luksusu".