Co 10 lat Główny Urząd Statystyczny spisuje wszystkich Polaków. Urzędnicy pytają o wiek, wykształcenie, ale także o liczbę pokoi w mieszkaniu oraz czas pracy. Tak będzie również i w tym roku.
Nie otworzysz drzwi urzędnikowi? Zapłacisz 5 tys. złotych grzywny
Jeżeli w ramach spisu ludności nie udzielimy informacji, możemy spotkać się z dotkliwą karą. Spis powszechny jest bowiem obowiązkowy. Osoby, które nie udzielą odpowiedzi na pytania rachmistrza, mogą zapłacić nawet 5 tys. złotych grzywny.
W przypadku odmowy spisania grozi kara. O tym jednak zawsze decyduje sąd – powiedziała w rozmowie z money.pl rzeczniczka GUS Karolina Banaszek.
Spis powszechny 2021. Pierwszą opcją internet
W związku z pandemią tegoroczny spis powszechny ma być jednak inny niż poprzednie. Na stronie GUS pojawił się specjalna aplikacja. Zostanie uruchomiona z początkiem kwietnia. – Podstawową formą będzie samospis internetowy – wyjaśniła Banaszek
Zalogować będzie można się również przy pomocy urządzeń mobilnych. Każda spisująca się osoba będzie uwierzytelniana w systemie teleinformatycznym. Aplikacja ma na bieżąco sygnalizować, czy poprawnie wypełniamy rubryki.
Polacy, którzy nie wypełnią tzw. samospisu w sieci, zostaną zapytani m.in. o wyznanie, zawód czy stan cywilny przez rachmistrzów osobiście. Chętnych do zbierania danych nie brakowało. Aktualnie są oni szkoleni i egzaminowani.
Główny Urząd Statystyczny apeluje, by Polacy zdecydowali się na samospis przez internet. Zdecydowanie przyspieszy to zbieranie danych. Jednak na podstawie doświadczenia z zeszłorocznego spisu rolnego, gdzie opcję internetową wybrało zaledwie ok. 20 proc. respondentów, GUS zdaje sobie sprawę, że większość ludzi nie spisze się samodzielnie.
Spisz powszechny. Jaki jest jego cel?
Narodowy spis powszechny przeprowadzany jest co dekadę. Dostarcza informacji administracji publicznej, instytucjom naukowym i badawczym, ośrodkom analitycznym, szkołom wyższym oraz mediom. Dzięki niemu znana jest struktura demograficzno-społeczna oraz ekonomiczna naszego kraju.
Obejrzyj także: Spis powszechny coraz bliżej. 5 tys. zł kary za brak udziału
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.