W Zakopanem nie nadążają. "Nie wiemy, o co chodzi"

Przedstawiciele branży turystycznej z Podhala podsumowują letni sezon i nie kryją zadowolenia. Choć przyznają, że bardziej od tradycyjnej kwaśnicy turystów fascynowała gąska Pipka.

Krupówki / zdjęcie ilustracyjneKrupówki / zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Tegoroczne wakacje to wyjątkowo łaskawy czas dla branży turystycznej na Podhalu. I choć górale przyznają, że sukcesów frekwencyjnych sprzed 2019 roku nie udało się pobić, to sezon zamykają na plusie.

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", w ostatnich dniach zakopiańskie hotele były zajęte aż w 70 procentach, co jak przyznają sami hotelarze wcześniej nie było normą. Ze względu na pogodę, sezon letni w górach zamykali już w połowie sierpnia.

Potwierdza to w rozmowie z "GW", Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej i tłumaczy przyczyny zjawiska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niezwykłe zjawisko nad Tatrami. Świadkowi udało się je nagrać

Zazwyczaj zamykaliśmy sezon wakacyjny po długim weekendzie sierpniowym. Ostatnie dwa tygodnie są jednak wyjątkowo obfite. To konsekwencja tego, że pierwsza połowa sierpnia była brzydka, więc goście przenosili swoje rezerwacje o tydzień lub dwa do przodu - mówi.

Przedstawiciel Tatrzańskiej Izby Gospodarczej zaznacza, że wcześniej "goście rezerwowali noclegi nawet z trzymiesięcznym wyprzedzeniem. I przyjeżdżali nie oglądając się na aurę", a teraz gdy tylko lekko psuje się pogoda od razu przesuwają rezerwacje na inny termin. "Takich sytuacji nie było przed pandemią"- zaznacza.

Zakopane nie takie drogie? Hotelarze przedstawiają dowody

Przedstawiciele branży turystycznej podkreślają też, że na tle innych letnich kurortów Zakopane wypada całkiem nieźle pod względem finansowym. "Nadal można kupić nocleg w centrum miasta poniżej 200 zł za dobę" przekonują na łamach GW.

I przyznają, że wśród tradycyjnych ciupag czy drewnianych wyrobów, najlepszą pamiątką z Tatr w tym roku jest... słynna gąska Pipka.

Nie wiemy, o co z tą gęsią chodzi, ale nie nadążamy sprzedawać - przyznaje cytowana przez "Gazetę Wyborczą" sprzedawczyni pamiątek z Krupówek.

Eksperci prognozują, że będzie tylko lepiej i w kolejnych sezonach ruch turystyczny pod

Tatrami wzrośnie o kilkanaście procent.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania