Galopująca inflacja sprawiła, że NBP zaczął regularnie podnosić stopy procentowe, a to z kolei doprowadziło do wysokich rat kredytowych. Miliony Polaków mają teraz problem, a rząd postanowił im pomóc poprzez wakacje kredytowe. Ustawa wejdzie w życie 29 lipca i tego dnia kredytobiorcy będą mogli zacząć starać się o zawieszenie rat.
Banki już zapowiedziały, że począwszy od najbliższego piątku, udostępnią klientom swoje serwisy transakcyjne czy aplikacje mobilne, w których znaleźć będzie można wnioski dotyczące zawieszenia rat. O wakacje kredytowe będzie można się starać również w placówkach, składając osobiście wizytę.
Wakacje kredytowe 2022. UOKiK zaczął się przyglądać bankom
Banki pod lupę wziął Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, bo chociaż ustawa wprowadzająca wakacje kredytowe nie weszła jeszcze w życie, to urząd zaczął otrzymywać sygnały o pierwszych nieprawidłowościach.
Co ważne, wakacje kredytowe przysługują klientom banków z mocy prawa. Bank po przyjęciu wniosku nie ma prawa go odrzucić. Na informację zwrotną, przyznającą nam zawieszenie rat, ma 20 dni.
Czytaj także: Polacy będą wściekli. Glapiński ma dostać podwyżkę
Jak informuje "Gazeta Pomorska", jeden z banków ustalił wymóg składania przez klienta osobnego wniosku do każdego miesiąca zawieszenia spłaty. Przedstawiciele banku uznają takie rozwiązanie za zgodne z prawem, gdyż przepisy wskazują, iż "wniosek musi zawierać wskazanie okresu lub okresów zawieszenia spłat".
Jednak UOKiK jest innego zdania. - Już dziś zastrzeżenie budzi wymaganie złożenia kilku wniosków, np. oddzielnie dla każdej raty lub każdego kwartału - powiedział Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Urząd zapowiedział już, że zbada praktyki szesnastu banków, które proponują klientom wakacje kredytowe. - Zbadamy m.in. czy i jak banki informują konsumentów o wakacjach kredytowych. Zweryfikujemy, czy na czas uruchomiły możliwość składania wniosków, w tym elektronicznie. Zwrócimy uwagę na to, czy banki nie utrudniają konsumentom skorzystania z wakacji kredytowych lub nie próbują ich do tego zniechęcać, np. bezpodstawnie strasząc utratą bądź obniżeniem zdolności kredytowej w przyszłości - dodał Chróstny.
Prezes UOKiK zapowiedział, że jego organ nie będzie tolerował praktyk, w myśl których banki wymagać będą osobnego wniosku na zawieszenie spłaty rat w każdym kwartale obowiązywania wakacji kredytowych, a nawet osobnego wniosku na spłatę poszczególnej raty.
Słowa Tomasza Chróstnego powinny być przestrogą dla polskich banków. Jeśli UOKiK wykaże nieprawidłowości w przyznawaniu wakacji kredytowych, banki będą musiały się liczyć z karą i zarzutami dotyczącymi naruszania zbiorowych interesów konsumentów. Kara osiągnąć może poziom 10 proc. rocznego obrotu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.