Zakupy na Święta Bożego Narodzenia to ważny element świątecznych przygotowań Polaków. Wiele osób już od początku grudnia przygotowuje się do tego wyjątkowego czasu. Niektórzy obawiają się, że nie zdążą zakupić wszystkich produktów, a jeszcze inni chcą po prostu dać sobie odpowiednio dużo czasu na przyrządzenie wszystkich potraw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się, że jednak nie każdy robi świąteczne zakupy z odpowiednim wyprzedzeniem. Potwierdzają to fotografie z Lidla zlokalizowanego przy ulicy Grochowskiej na warszawskiej Pradze. Widok, który tam można było zastać zaskakiwał na tyle, że niektórzy kupujący postanowili sięgnąć za telefon.
Czytaj także: Prezent od ZUS dla seniorów. To już pewne
Klienci "wymietli" mięso z Lidla
Nieprzygotowani, którzy zostawili świąteczne zakupy na 24 grudnia spotkali się z rozczarowaniem. Pomimo południa w Lidlu na warszawskiej Pradze brakowało już asortymentu. Na zdjęciach widać puste lodówki oraz regały. Niewątpliwie niejedna osoba będzie musiała poszukać awaryjnego rozwiązania.
Na zdjęciach widać, co 24 grudnia cieszyło się największym zainteresowaniem. Produktem, którego potrzebował niemal każdy było mięso. Na fotografiach, które trafiły do redakcji można zauważyć pustki zarówno na dziale wędlin, jak i surowego mięsa. Widać, że pomimo inflacji wiele rodzin przygotowało się, aby świąteczne stoły były zastawione po brzegi. Obrazki z Pragi mogą być również argumentem "za" w dyskusji dotyczącej zasadności otwarcia sklepów 24 grudnia.