Obecnie Europa boryka się z wysokimi cenami warzyw i owoców, a w niektórych krajach zaczyna pojawiać się deficyt m.in. cebuli czy pomidorów.
Przyczyną tego są m.in. niesprzyjające warunki pogodowe, ale i drogi prąd, przez co wiele szklarni musiało zostać tymczasowo wyłączonych z użytku. Nie bez wpływu pozostaje fakt, że za naszą wschodnią granicą toczy się wojna.
Czytaj także: Inflacja dobija emerytów. Są na granicy wytrzymałości
Na szczęście jak zdradzają eksperci, bardzo możliwe, że ceny warzyw już niedługo zaczną maleć. Będzie to jednak proces i nie stanie się to z dnia na dzień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Dino szaleje. Ruszyło 15 marca. Czas jest ograniczony
Ceny warzyw będą maleć, ponieważ jesteśmy w przednówku, przed nowymi zbiorami. To moment przełamania. Towar na rynku nie stanieje jednak z dnia na dzień - tu pod uwagę trzeba brać uwarunkowania handlowe czy przyrodnicze (...) - mówi dla portalu money.pl Maciej Kmera, przedstawiciel jednego z rynków rolno-spożywczych w Polsce.
Nowalijki, czyli młode warzywa pojawią się w sprzedaży na wiosnę. Nastąpi to już w najbliższych tygodniach. Ekspert dodaje, że nowalijki zaczną brać udział w "grze rynkowej", przez co ubiegłoroczne wysokie ceny warzyw będą musiały dostosować się do obecnych cen konkurencji.
Z każdym tygodniem będzie coraz taniej - uspokaja Maciej Kmera.
Czytaj także: Wiosna? Zapomnijcie. Fatalne wieści z IMGW
Ile będą kosztować warzywa?
Obecnie za cebulę należy zapłacić ok. 5 zł za kilogram. Wszystko wskazuje jednak, że cena ta w najbliższym czasie nie wzrośnie, a będzie stopniowo spadać. Wszystko za sprawą młodej cebuli, która niedługo pojawi się na rynku.
Zanim jednak rynek się poprawi, hurtownicy będą musieli stawić czoła innym problemom. Przyznają, że obecnie duże ilości warzyw przyjeżdżają z zagranicy, a polskich warzyw jest jak na lekarstwo. Klienci kupują polskie warzywa takie jak pomidor czy ogórek, ale reszta pochodzi z importu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.