Inflacja dała w kość Polakom. Rosną ceny podstawowych produktów spożywczych oraz przede wszystkim prądu oraz gazu. Mocno dostało się przedsiębiorcom, których rachunki wzrosły kilkaset razy. Dla wielu z nich okazało się do gwoździem do trumny i musieli zamknąć swoje biznesy.
W ramach Rządowej Tarczy Antyinflacyjnej tymczasowo obniżono do zera VAT na podstawowe artykuły, które wcześniej objęte były pięcioprocentowym podatkiem. Przedsiębiorców zobowiązano do umieszczenia w widocznym miejscu stosownego komunikatu.
Cukiernia w Myślenicach postanowiła zakpić z pomysłów rządu. Pojawia się oczywiście informacja o Tarczy Antyinflacyjnej, jednak poniżej pojawia się druga kartka, która przedstawia realny stan polskich przedsiębiorców.
Dzięki decyzjom rządu pana Mateusza Morawieckiego, w naszej cukierni energia elektryczna podrożała o 130 procent, gaz o 200 procent - czytamy na kartce cukierni.
Przedsiębiorca krytykuje Polski Ład
Właściciele lokalu w Myślenicach zakpili także z Polskiego Ładu. W teorii to plan odbudowy polskiej gospodarki po pandemii COVID-19. Miał zmniejszyć nierówności społeczne i stworzyć lepsze warunki do życia dla wszystkich obywateli.
A jak wygląda praktyka? Cukiernia informuje, że wspomniany Polski Ład zamiast obniżek, wprowadził podwyżkę podatków oraz składek ZUS.
Panie premierze dziękujemy za niszczenie polskich przedsiębiorstw i rzemiosła. Wdzięczni podatnicy - czytamy na końcu wpisu cukierni.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.