Właściciel apartamentu nazwał gościa biedakiem. Za karę musi mu płacić

Historię pana Józefa z Sosnowca opisuje Gazeta Wyborcza. Mężczyzna pojechał na wakacje w Beskidy z wnukami, na miejscu właściciel apartamentu próbował go oszukać na pieniądze i publicznie zwyzywał od biedaków. Za zepsucie urlopu mężczyzna zażądał tysiąca złotych zadośćuczynienia.

Wisła w Beskidzie Śląskim/ zdjęcie ilustracyjneWisła w Beskidzie Śląskim/ zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Pan Józef swoją wakacyjną przygodę zrelacjonował dziennikarzom Gazety Wyborczej. Mieszkaniec Sosnowca opowiedział, że jeszcze w maju zarezerwował pobyt dla siebie i dwójki wnucząt w apartamentowcu w Wiśle, w województwie śląskim.

Za tygodniowy pobyt z pełnym wyżywieniem miał zapłacić 2800 złotych, wcześniej uiścił ustaloną z właścicielem obiektu zaliczkę. Jednak dopiero na miejscu okazało się, że oferta nieco różni się od pierwotnych ustaleń.

Właściciel apartamentu, w którym zatrzymał się pan Józef z wnukami upierał się, że w umówionej cenie mieszczą się jedynie śniadania, a za obiady dla siebie i wnucząt mężczyzna musi dopłacić dodatkowo jeszcze 500 złotych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dokąd polecimy na wakacje z Polski? To najpopularniejsze kierunki na sezon letni 2023

Szybko okazało się, że w podobnej sytuacji jest jeszcze jeden z gości. Mężczyźni głośno komentowali sytuację w jakiej się znaleźli przy właścicielu obiektu. Gdy ten ich usłyszał, mocno się zirytował.

Nazwał mnie biedakiem, a swojego gościa z Siemianowic Śląskich chorym człowiekiem. Działo się to przy innych gościach, w miejscu, gdzie jedliśmy posiłki. (...) Zwróciłem mu uwagę, że jestem jego gościem, że dzięki mnie zarabia pieniądze i nie życzę sobie, żeby mnie obrażał – opowiada pan Józef na łamach GW.

Po wszystkim pan Józef zainterweniował zgłaszając zajście w lokalnym wydziale turystki. Tam miał usłyszeć, że to nie pierwsza sytuacja związana z właścicielem tego obiektu.

Po wszystkim właściciel korzył się, przepraszał, miał też proponować kieliszek na zgodę. Pan Józef odmówił w zamian żądając publicznych przeprosin i tysiąca złotych zadośćuczynienia za zepsuty urlop.

"Straszył mnie, że to wyłudzenie i zgłosi to na policję. Ostatecznie jednak przelał mi na konto tysiąc złotych" – opowiada mężczyzna, cytowany przez GW.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania