Proces Zbigniewa K. rozpoczął się we wrześniu br. Prokuratura zarzuciła twórcy "mięsnego imperium" oszustwa na kwotę ponad 23 mln zł. Z dowodów zgromadzonych przez śledczych wynika, że mężczyzna oszukał około 400 hodowców z całej Polski. Rolnicy, którzy nie otrzymali zapłaty za dostarczane przedsiębiorcy bydło, zawiadomili w końcu o sprawie organy ścigania.
Trwa proces właściciela sieci sklepów mięsnych "Zbyszko". Relacja głównej księgowej
W niedzielę 4 grudnia przed Sądem Okręgowym w Łodzi zeznawała w charakterze świadka Marzanna M, która przez długi okres pełniła funkcję głównej księgowej w firmie oskarżonego. Jak wynika z relacji kobiety, na kilka miesięcy przed jej odejściem we wrześniu 2019 roku przedsiębiorstwo zmagało się z poważnymi problemami finansowymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Właściciel firmy miał borykać się z zatorami płatniczymi, w związku z czym przestać płacić swoim kontrahentom. Zbigniew K. miał szukać ratunku w kredytach, jednak kolejne banki, włącznie z wiodącym bankiem firmy, odmawiały pomocy. Rozwiązaniem problemów miało być otwarcie nowej linii produkcyjnej, jednak i ten plan nie wypalił.
Jak donosi "Dziennik Łódzki", Marzanna M. została zapytana przez sąd o sprawę kontrahenta izraelskiego, z którym zakłady miały umowę na ubój rytualny zwierząt i dostawy mięsa. Kontrahent miał wpłacić na konto firmy depozyt w wysokości 500 tys. euro. Kobieta zeznała, że kwota ta miała zabezpieczyć sprzedaż produktów do Izraela.
W rzeczywistości jednak depozyt miał być wykorzystywany przez oskarżonego do opłacania dostaw bydła od rolników, w wyniku czego ostatecznie zabezpieczenie pieniężne zostało wyczerpane. Kontrahent z Izraela został uznany za pokrzywdzonego w sprawie.
Firma z wieloletnią tradycją
Zakłady mięsne powstały w latach 90. Przez lata firma stała się jednym z czołowych polskich producentów mięsa. Jeszcze trzy lata temu przedsiębiorstwo posiadało 48 sklepów w centralnej Polsce. Zakłady już nie funkcjonują. W 2019 roku sąd ogłosił upadłość układową spółki.
Zakłady Zbigniew K. został aresztowany w marcu 2021 roku. 62-latkowi grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze do lat 10. Zarzuty postawiono ponadto trzem innym osobom związanym z działalnością Zbigniewa K.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.