Ministerstwo Obrony Narodowej intensyfikuje przygotowania do planowanych manewrów wojskowych.
Pod kierownictwem ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza, rząd planuje podwojenie liczebności rezerwistów oraz wzmocnienie Wojsk Obrony Terytorialnej. Wszystko to w kontekście trwającego konfliktu zbrojnego w Ukrainie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto otrzyma listy mobilizacyjne?
Zgodnie z ustawą o obronie Ojczyzny, listy mobilizacyjne otrzymają osoby zarejestrowane w rezerwie pasywnej, które mają uregulowany stosunek do służby wojskowej. Przeszli oni wcześniej kwalifikację wojskową i zostali zaklasyfikowani do jednej z kategorii zdolności do służby: A, B, C, D lub E. To oznacza, że wezwania mogą dotrzeć do szerokiego spektrum obywateli, którzy są uznani za zdolnych do pełnienia różnych ról w ramach różnych struktur wojskowych.
Co istotne, Ministerstwo Obrony Narodowej planuje zaangażować nie tylko tych, którzy mają wojskowe doświadczenie, ale również specjalistów z różnych sektorów, którzy mogą wnosić cenne kompetencje.
Wśród "poszukiwanych" są: eksperci z branży IT, medycyny, weterynarii, logistyki, tłumaczeń, diagnostyki, czy nawigacji, a także kierowcy posiadający prawo jazdy kategorii C i D oraz mechanicy, którzy nie służyli dotychczas w wojsku i są poniżej 55. roku życia.
Ostateczna decyzja o tym, kto ostatecznie zostanie wezwany do udziału w ćwiczeniach, spoczywa w gestii dowódców poszczególnych jednostek. Ta strategia wskazuje na nowe podejście MON, które podkreśla wartość specjalistycznej wiedzy i umiejętności w kontekście współczesnych potrzeb obronnych kraju.
Czy ćwiczeń wojskowych można uniknąć?
Należy dodać, że wezwań na ćwiczenia nie można unikać, o ile nie mamy ku temu ważnego powodu. W przeciwnym razie grozi nam kara grzywny, a nawet 3 lata więzienia. Na odwołanie się od wezwania mamy 14 dni od momentu doręczenia zawiadomienia,
Zapłata za ćwiczenia wojskowe
Ćwiczenia wojskowe potrwają średnio nie dłużej niż tydzień. Osoby zatrudnione raczej wezmą udział w szkoleniach weekendowych. W przeciwnym razie pracodawca będzie zobowiązany udzielić takiemu pracownikowi bezpłatnego urlopu. Wojsko wypłaci wówczas rekompensatę za utracony dochód. To nawet 756 zł dziennie (1/22 miesięcznego dochodu za dzień).
Rekompensacie podlega różnica pomiędzy otrzymanym uposażeniem a wynagrodzeniem za pracę bądź dochodem z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej.