Firma Marwit spod Torunia produkuje soki, zupy czy surówki. Spółka ogłosiła ostatnio wstrzymanie produkcji. Przedstawiciele zapewniają jednak, że to tylko chwilowe kłopoty.
Przyczyny są dwie: pandemia i sezonowość. Wcześniej też były ograniczenia produkcji w tym czasie, bo kto w okresie świątecznym myśli o świeżych sokach? Każdy ma w głowie tylko prezenty - mówi "Gazecie Pomorskiej" Łukasz Lewczuk z firmy Marwit, przyznając, że "COVID-19 zrobił swoje".
Lewczuk dodaje, że wszystko niedługo wróci do normy, a zwolnień nie będzie. Klienci w całym kraju będą mogli pić popularne soki marchewkowe.
Jest to tylko jedna strona medalu. Jak informuje "Gazeta Pomorska", niektórzy sceptycznie podchodzą do zapewnień producentów. Klienci i pracownicy mają wątpliwości, czy firmie szybko się uda pokonać przeciwności, a to dlatego, że od połowy roku toczy się postępowanie sanacyjne wobec firmy.
Na ten moment Marwit zatrudnia około 200 osób i współpracuje z ok. 50 kierowcami zewnętrznymi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.