Na pierwszej stronie czeskiego dziennika "Mlada Fronta Dnes" zauważono, że "co piąty Czech robi zakupy w Polsce". Gazeta powołała się na badanie przeprowadzone przez portal AkcniCeny.cz.
Z tej eksploracji wynika, że na zakupy do Polski jeździ 21 procent Czechów. Aż 10 procent robi to co tydzień!
Co sprawia, że Czesi tak chętnie wyruszają na zakupy do Polski? Magnesem są przede wszystkim ceny. 68 proc. ankietowanych wprost wyznaje, że to główny powód tych zakupowych wycieczek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gazeta wyliczyła, że za podstawowe zakupy w Polsce płaci się o blisko 30 proc. mniej niż w Czechach! Czesi nawet mają specjalną grupę na Facebooku, na której wymieniają się wskazówkami dotyczącymi zakupów w Polsce.
"Wysłałbym Czechów tam, gdzie raki zimują"
Portal next.gazeta.pl postanowił zapytać Czechów, którzy przyjeżdżają na zakupy do Polski, czy najbardziej przeszkadzają im rodacy. Właśnie takie sygnały pojawiły się w sieci.
Lubię robić zakupy w Polsce, ale to, co robią tam Czesi, jest okropne. Współczuję Polakom i wstydzę się za nasz naród. Mam nadzieję, że z czasem to się zmieni i nasi ludzie będą przyjaźni i mili jak Polacy - powiedziała Pavla.
Następnie kobieta postanowiła opisać praktyki zakupowe niektórych Czechów. - Czesi wykupują duże ilości jedzenia lub paliwa, a potem na przykład Polak idzie na zakupy i nie może nic dostać, bo Czesi to wykupią. Często idę na zakupy i chcę tylko np. kilogram piersi z kurczaka, i już ich nie ma, bo Czech przed nami ma pełny wózek - zauważyła.
Kiedy widzę Czechów na zakupach, zachowują się okropnie. Wyrzucają towar, gdy czegoś szukają, i tak to zostawiają. Jestem Czeszką, ale nie podoba mi się sposób, w jaki zachowują się moi rodacy - podsumowała Pavla.