Granica między tym, co nadal modne, a tym, co staje się synonimem obciachu, jest bardzo cienka – ale biada temu, kto tego nie zauważy, bo stanie się obiektem żartów i współczucia. Taki właśnie los stał się udziałem tej emotikony: 😂. Po angielsku to "laughing emoji", polski "słownik emotikonów" tłumaczy ją jako "łzy szczęścia". Tak, emotikony również podlegają modzie, a sprawa jest na tyle istotna, że obszerny artykuł "przestarzałym" łzom szczęścia poświęcił serwis CNN Business.
Obciach na TikToku
Chodzi więc o to, że na TikToku, ulubionym portalu społecznościowym młodych ludzi (a ulubionym będzie tak długo, jak dorośli nie zrozumieją, o co chodzi w TikToku i nie zaczną masowo zakładać tam kont), w ostatnich tygodniach rozgorzały dyskusje o tym, co już nie jest fajne dla pokolenia Z.
"Zetki" to pokolenie ludzi urodzonych w drugiej połowie lat 90. i po 2000 roku, dopiero wkraczających na rynek pracy. Młodzi, bezkompromisowi, chętnie wydający pieniądze rodziców i bez żalu rezygnujący z usług firm, które z im tylko znanych powodów przestały być "fajne". Jednym słowem: klienci pożądani, ale też bardzo trudni.
Firmy, które nie rozumieją kodów, jakich używają "zetki", nie mają szansy do nich dotrzeć. Więc bardzo nam przykro, przekonuje CNN. Jeśli będziecie na swoich na swoich kanałach w mediach społecznościowych używać "😂", to jesteście skończeni. Żaden młody nie spojrzy na was poważnie.
A skoro nie "płaczemy ze szczęścia", to co? Amerykański serwis podpowiada, że alternatywą, która może uratować komunikację z dwudziestolatkami, może się okazać "💀", którą odczytujemy jako "zabiłeś mnie" lub "umieram". I nie, nie używamy jej, gdy stało się coś złego, lecz aby wyrazić, że coś jest bardzo zabawne. CNN przekonuje, że użytkownicy TikToka nadal akceptują "LOL", czyli " a lot of laughs". Bardzo, bardzo śmieszne.
Na cmentarz obrazkowej komunikacji trafia także "🤣", która również wyraża, że coś jest bardzo zabawne. Gdy jeden z użytkowników TikToka zapytał, co nie tak z ta emotką, otrzymał odpowiedź, która stanowi uniwersalne wyjaśnienie, dlaczego coś przestaje być fajne.
Nawet moja mama tego używa – odpisał inny użytkownik.
Bo gdy dorośli zaczynają mówić językiem nastolatków, trzeba natychmiast znaleźć inne kody do przekazywania myśli.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.