Mieszczące się w Kentish Town w Londynie SPA Rio reklamuje się w sieci jako "wiodący ośrodek odnowy biologicznej dla naturystów", który ma wielu klientów, zostawiających w tym miejscu sporą ilość zaoszczędzonej gotówki. Miejsce słynie z łaźni parowych, gabinetów masażu i wieczorów organizowanych dla par. Zupełnie nieświadoma charakteru tego miejsca była jednak jedna z turystek, która opisała swoje przeżycia w sieci. Nie wiedziała, że popularne SPA to SPA dla naturystów.
Czytaj także: Wyszła na spacer, wróciła z koszem grzybów. Zaczyna się!
"Wszyscy wokół byli nadzy". Fatalna pomyłka turystki w Londynie
Kobieta zostawiła w Internecie recenzję miejsca zatytułowaną: "Jak przez przypadek skończyłam w seks saunie w Londynie". Podkreśla w niej, że nie rozbiera się chętnie przed innymi osobami. Dodaje, że pokazała się topless na plaży tylko raz, mając 17 lat. Wyznała, że żałuje swoich wydanych pieniędzy.
Postanowiłam dołączyć do przyjaciółki, która zaprosiła mnie na imprezę w SPA. Wrzuciłam tylko ręcznik do torby i pojechałam – relacjonuje autorka wpisu.
Kobieta podkreśla, że z początku wszystko wyglądało normalnie. Po wejściu do ośrodka odnowy biologicznej trafiła do zupełnie zwyczajnej przebieralni.
Kiedy poszłam dalej, z przerażeniem zorientowałam się, że wszyscy wokół mnie są nadzy. Poczułam się jakby ktoś wrzucił mnie do lodowatego basenu bez ostrzeżenia. Zupełnie nie wiedziałam, co mam zrobić. Miałam tylko jedną myśl: za nic w świecie nie zdejmę mojego bikini w panterkę – opisuje kobieta.
Przerażająca wizyta w SPA. "Całowała się z mężem, zabawiając się z innym facetem"
Autorka wpisu weszła do praktycznie pustego jacuzzi. Nikt nie poprosił kobiety o zdjęcie bikini. Przed jej oczami zaczęły natomiast rozgrywać się niecodzienne sceny.
Para przede mną zabawiała się pod wodą. Zupełnie nie próbowali się z tym kryć. Wręcz przeciwnie. Miałam wrażenie, że jeszcze większą przyjemność sprawia im moje przerażone spojrzenie – stwierdziła.
Kobieta nie mogła poradzić sobie z całą sytuacją. Twierdzi, że w pewnym momencie nie miała pojęcia, co się wokół niej dzieje.
W basenie obok jakaś pani namiętnie całowała się - chyba ze swoim mężem. W tym samym czasie kontynuowała pod wodą igraszki z... innym facetem – dodaje.
W końcu autorka recenzji uciekła ze SPA dla naturystów. Z perspektywy czasu twierdzi, że było to całkiem zabawne doświadczenie. Niemniej nie poleca miejsca wszystkim, a tylko nielicznym.
Obejrzyj także: Masaż wężami. Nowa przerażająca usługa SPA