Dymitr jak zwykle dał sobie 100 szans na wygraną - pojechał po 100 zakładów na "chybił trafił". Jeden kosztował 12,5 zł, więc na wszystko wydał 1250 zł.
Eurojackpot ma trochę inny system niż lotto. W pierwszym losowaniu z 50 liczb losowanych jest 5, a w drugim z 12 liczb losowane są 2 liczby.
Czytaj także: Kupił 100 losów w lotto. Rezultat?
Największą wygraną zgarnia ten, kto trafi wszystkie liczby z obu losowań. Tym razem większej puli wylosowane zostały liczby 39, 20, 42, 14 i 18. Z kolei z mniejszej wylosowanymi liczbami były 9 i 6.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podobnie, jak w przypadku lotto, Dymitr poprosił o wydrukowanie po 5 zakładów na jednym kuponie. Tym samym każdy z kuponów z osobna kosztował 62,50 zł. Poprzednim razem Dymitr kupił 100 losów w lotto, co dało mu w sumie 72 złote wygranej.
Fajnie, gdyby się zwróciło chociaż 30 proc., tak jak patrząc po lotto. Ale nie narzekałbym, gdyby było więcej! - przyznał Dymitr.
Losy na chybił trafił były chybione?
Po częstotliwości liczb wynikło, że top 5 najczęściej pojawiających się w losach Dymitra liczb nie było ani jednej zwycięskiej.
Patrząc, co maszyna nam przydzieliła to nie wydaje się, żeby to było szczęśliwe dla nas losowanie - wyznał Dymitr.
W przypadku wylosowania dwóch liczb z większej puli i jednej z mniejszej, wygrywa się 44,80 zł. Jeśli poprawnie wytypujemy jedną liczbę z większej puli i dwie z mniejszej to wygrywamy 49,20 zł.
Ale gdyby maszyna wylosowała Dymitrowi poprawnie cztery liczby z większego losowania i jedną z mniejszego - wówczas jego wygrana wynosiłaby już 14 tys. zł.
Podekscytowany youtuber przystąpił do zakreślania trafionych liczb.
Jeśli dać wam poradnik, jak szybko wywalić w błoto 62,50 zł, czyli w dzisiejszych czasach bardzo dobry obiad w restauracji, to proszę - pokazał Dymitr, beztrosko odrzucając pierwszy przegrany kupon.
Później okazało się, że pozostałe... również nie były trafione. Ani jeden zakład nie okazał się wygrany choćby na najmniejszą sumę.
Nigdy w swoim życiu nie miałem tak fatalnej skuteczności, jak w Eurojackpot. Taki pech napawa mnie optymizmem, że w następnej grze będzie lepiej. Bo gorzej się nie da! - podsumował swoje pechowe losowania Dymitr.
Wygląda na to, że jego dewiza "żeby wygrać - trzeba grać" straciła nieco na aktualności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.