Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Wyjazd na L4? Jasne, bez problemu. Możesz nawet ruszyć na Malediwy

60

Mało kto wie o tym, że na L4 można pojechać nawet na wakacje. Istnieje specjalny typ zwolnienia lekarskiego, który pozwala na swobodne przemieszczanie się. Pracodawca, ani Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) nie mogą nic zrobić.

Wyjazd na L4? Jasne, bez problemu. Możesz nawet ruszyć na Malediwy
Wakacje na L4? Jest to możliwe (Getty Images)

O zwolnieniach lekarskich pozwalających na podróżowanie napisał medonet.pl. Wyszło na jaw, że popularność takich L4 wzrasta w dzisiejszych czasach. Tylko w 2023 roku - jak przekazał ZUS - wystawiono ich aż 1 mln 400 tys.

Chodzi o zwolnienie od psychiatry. Większość takich L4 dotyczy depresji oraz innych zaburzeń lękowych.

Lekarze wystawiają je choćby z uwagi na reakcję na ciężki stres, wypalenie zawodowe czy zaburzenia adaptacyjne. Zwolnienie z pracy z takich powodów jest wydawane z cyfrą "2", co oznacza, że chory może chodzić. Może więc śmiało podejmować przeróżne aktywności, które mają wpływ na poprawę samopoczucia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odkąd zacząłem robić rybę w ten sposób, cała rodzina nie chce jeść nic innego. To ich ulubiona kombinacja

Śmiało można zatem udawać się na spacery i jogging. Dopuszczona jest również inna aktywność, tzn. spotkania towarzyskie, a nawet podróżowanie! W związku z tym na takim L4 można nawet wyruszyć na wakacje.

Łączna liczba dni kalendarzowych, które można wykorzystać na rzecz L4 to 182 dni. Medonet spostrzega, że jest to maksymalna ilość zwolnienia chorobowego, bez względu na przyczynę.

Limit na L4 wykorzystany? Oto, co można zrobić

Co można uczynić wtedy, gdy w ciągu 182 dni nie dojdziemy do zdrowia? Możliwe jest zabieganie o świadczenie rehabilitacyjne (od 3 mies. do roku).

Świadczenie rehabilitacyjne jest świadczeniem, które przysługuje w wysokości 90 proc. podstawy wymiaru zasiłku przez okres pierwszych 3 miesięcy. Za pozostały okres ubezpieczony otrzymuje świadczenie w wysokości 75 proc. - przekazała rzecznik ZUS Beata Kopczyńska, której słowa przytacza "Fakt".
Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zdecydowali się na zablokowanie Facebooka. Podali powody
Pilny apel policji. Szukają zaginionej Anity Hurbańczuk
Sprzedali zatrutą galaretę. Oto co grozi małżonkom
Rosyjskie drony zaatakowały. Mikołajów i Krzywy Róg pod ostrzałem
Kiedy siać koper? Nie zrób tego za wcześnie
Przygotowania do pochówku papieża? "Watykan ma swoje procedury"
Kontrole abonamentu RTV. Wiadomo w jakich godzinach pukają do drzwi
Zaginięcie Beaty Klimek. Policja przed domem Jana Klimka
Pożary w Japonii. Ponad 600 hektarów w ogniu
Leśnik: To nie są "biedne sierotki". Grożą za to surowe kary
Rowerzysta wjechał na pasy. Dramatyczne sceny
Pokazała zdjęcie z lasu. To polskie trufle. "Wreszcie się pojawiły"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić