Wypłaty 500 plus. Przykra niespodzianka

Ci, którzy niedawno złożyli wnioski o 500 plus, muszą uzbroić się w cierpliwość. Nie ma co liczyć na otrzymanie świadczenia przed świętami Bożego Narodzenia. Przelewy przyjdą dopiero w styczniu lub nawet pod koniec lutego 2023 roku!

Zdjęcie ilustracyjne Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Kinek00

500 plus to program, którego celem jest zwiększanie dzietności w Polsce. Do tej pory rządowe rozwiązanie nie przynosiło takich efektów, jakich się spodziewano. Fakty są jednak takie, że wiele osób korzysta z pomocy finansowej na wychowanie swoich pociech.

Środki są wypłacane bez względu na wysokość wynagrodzeń w rodzinie. Terminy przelewów są natomiast uzależnione od momentu złożenia wniosku. Niektórzy mogą być rozczarowani harmonogramem wypłaty świadczeń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gigantyczna podwyżka dla TVP. Rzecznik PiS stawia sprawę jasno

Nad terminarzem przelewów 500 plus pochylił się "Super Express". Okazuje się, że ci, którzy ubiegali się o świadczenie od 1 do 30 października 2022 roku, pieniądze otrzymają dopiero 31 grudnia.

Z kolei osoby, które złożyły wniosek w okresie od 1 do 30 listopada br., otrzymają wypłatę dopiero po nowym roku - do 31 stycznia 2023 r. Podobnie będzie w przypadku złożenia wniosku dziś (1.12.2022), jak i do 31 stycznia 2023 r. ZUS wypłaci im środki do 28 lutego przyszłego roku - wyjaśnia "SE".

Czy będzie waloryzacja 500 plus?

Bardzo wysoka inflacja sprawiła, że realna wartość świadczenia 500 plus jest znacznie mniejsza niż w momencie wprowadzenia programu. Wobec tego pojawiły się liczne głosy, że pomoc dla rodzin powinna zostać zwiększona. Na waloryzację w tym przypadku się jednak nie zanosi.

W tej chwili, w tym momencie kryzysu, to chcę uczciwie powiedzieć, że takich planów nie ma, co nie oznacza, że w bardzo krótkim czasie to się nie zmieni. Ale w tej chwili mogę powiedzieć, że my mamy kryzys, walczymy z nim możliwie najdelikatniejszymi metodami, bo najprostsza metoda walki z kryzysem, to jest zmniejszenie popytu, czyli zmniejszenie dochodów społeczeństwa - mówił w Tomaszowie Mazowieckim prezes PiS Jarosław Kaczyński (cyt. za "SE").
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę