Wielu Polaków nie ukrywa, że wraz ze zmianami politycznych barw, mają także nadzieję na uregulowanie relacji państwa z Kościołem, a także zmian w sposobie nauczania religii w polskich szkołach.
Takie deklaracje padały w kampaniach wyborczych niektórych ugrupowań. Odsunięcie od resortu edukacji ministra Przemysława Czarnka czy zaangażowanych w naukę kościoła kuratorów oświaty ma wiązać się także ze zmniejszeniem wpływu katolickiej doktryny na program nauczania.
Jak na takie zmiany zapatrują się sami duchowni, w tym także ci czerpiący korzyści z nauczania religii w szkołach? Na te pytania w swoim filmiku odpowiada ks. Rafał Główczyński, autor kanału Ksiądz z Osiedla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po wyborach w komentarzach pojawiają się u mnie teksty w typie: "teraz to się za was wezmą", "teraz to was wywalą ze szkół" - zaczyna swoje nagranie ksiądz influencer i w dalszej części dzieli się swoimi refleksjami na temat ostatnich wyborów parlamentarnych.
- Niech się za nas wezmą. Jeżeli znajdą jakiś przestępców, to niech ich ukarają - zapewnia.
Czytaj także: Ksiądz o celibacie. Oto reakcja ludzi
- Wyrzucą religię ze szkół? Będziemy nauczać jej w salkach - ripostuje dalej bez zbędnych sentymentów ksiądz Główczyński i zaraz dodaje, ze jako katecheta mający kontakt z młodzieżą, widzi ogromne plusy nauczania religii czy etyki w szkołach.
Ksiądz Główczyński odnosząc się do politycznych kwestii nie unika także trudnych z punktu widzenia osób wierzących tematów jak np. aborcja.
Jeśli ktoś chce coś zrobić to w praktyce i tak znajdzie ku temu możliwości - mówi wprost zaznacza jednak, że jeśli katolicy będą dbać o swoje wartości to bez względu na prawo ludzie wybiorą ewangelię.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.