Z decyzją wojewody warmińsko-mazurskiego nie było dyskusji. Po tym, jak zobowiązał szpital Pro-Medica w Ełku do utworzenia oddziału dla chorych na COVID-19, władze musiały rozwiązać problem braku wystarczającej liczby miejsc w prosektorium. W chłodniach szpitala przechowywać można tylko cztery ciała, a potrzeby są teraz znacznie większe.
Czytaj również: Szczepionka na koronawirusa w Polsce! To już pewne
Jak ustalił serwis money.pl, szpital wynajął chłodniczą naczepę tira, którą przystosował do przechowywania zwłok. Naczepa (bez ciągnika siodłowego, za to z prowizorycznym zjazdem z desek) stanęła na terenie szpitala.
Naczepa stosowana będzie dopiero w ostateczności, gdy zajęte będą wszystkie miejsca w szpitalnej chłodnicy oraz w chłodniach będących w dyspozycji Zakładu Usług Pogrzebowych.
Pomysł nie był konsultowany z wojewodą ani samorządem
Krzysztof Guzek, rzecznik wojewody warmińsko mazurskiego zapewnił, że chłodnia spełnia wymagania pomieszczenia do przechowywania zwłok. Dodał też, że pomysł z naczepą wyszedł ze strony szpitala i nikt w tej sprawie do wojewody się nie zgłaszał.
Szpital nie konsultował również problemu niewielkiej liczby miejsc w chłodniach z urzędem miasta Ełk – choć biorąc pod uwagę, że Pro-Medica jest spółką miejskiego samorządu, to krok taki wydawałby się naturalny.
Czytaj również: Wpadka Reserved. Ostry komentarz Żulczyka
Powiatowy Inspektor Sanitarny Mariusz Oszmian nie ma zastrzeżeń do pomysłu przechowywania ciał w chłodniach. W rozmowie z money.pl przyznał, że szpital nie miał innego wyjścia niż przygotowanie mobilnej chłodni.
- Organizacja pracy szpitali nie jest w gestii sanepidu. Jednak rzeczywiście Pro-Medica ma tylko 4 miejsca w prosektorium. Tymczasem od początku pandemii zmarło w Ełku 37 osób, ale gros podczas drugiej fali. Do końca sierpnia były tylko dwa zgony z tego powodu – zauważył Oszmian.
Dodał również, że pierwsi zakażeni trafili na oddział covidowy w Ełku 5 listopada .
- Jak się wydaje, przygotowanie takiej mobilnej kostnicy było niezbędne, bo przed dwoma tygodniami w krótkim czasie mieliśmy 9 zgonów wśród zakażonych koronawirusem. Pro-Medica wyprzedziła sytuację i przygotowała się do większej liczby zgonów - mówi Oszmian.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.