Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2024 roku w Polsce obowiązują nowe wytyczne dotyczące sprzedaży napojów energetyzujących. Osoby poniżej osiemnastego roku życia nie mogą samodzielnie kupić produktów, które zawierają minimum 15 mg kofeiny na 100 mililitrów napoju.
Dodajmy, że niepełnoletni nie mogą kupować takich napojów, ale mogą je spożywać — za zgodą rodziców lub opiekunów prawnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Większość polskich sklepów dostosowała się do nowego prawa. W Biedronce do zakupu popularnego "energetyka" konieczne jest okazanie dowodu osobistego. Nie wszyscy poszli jednak tym szlakiem. Na ograniczenia ciekawie zareagowała np. Żabka.
Czytaj także: Zapukali do drzwi Polaków. Są oficjalne dane
Internauci śmieją się z kreatywności Żabki
Sieć sklepów Żabka obniżyła zawartość kofeiny w napojach energetyzujących do 14 mg kofeiny i dzięki temu może bez problemu sprzedać produkt nieletnim.
Internauci natychmiast zauważyli ten temat. W sieci pojawiły się memy związane z działalnością Żabki.
Twórcy trafnie wskazali, że właściciele Żabki mogą sporo zarobić na swojej "kreatywności".
Żabka nie tylko będzie handlować zmodyfikowanymi napojami energetyzującymi. Już wcześniej sklepy stały się placówkami pocztowymi....
...a nawet umożliwiały zakładanie konta bankowego. To nie umknęło uwadze twórców memów. Wielu porównuje proces założenia rachunku w banku z kupowaniem hot-dogów.
Dodajmy, że standardowe, klasyczne napoje energetyzujące mają zwykle powyżej 32 mg kofeiny na 100 mililitrów. W kawie jest jej ponad 40 miligramów.