Prezydent Andrzej Duda zaznaczał w Fox News, że "ludzie są zadowoleni z obecnego rządu". - Dlatego zostaliśmy ponownie wybrani. Z tego powodu niektórzy przedstawiciele opozycji są wściekli, bo nie są w stanie wygrać wyborów. Jak już mówiłem, przegrali dwa razy z rzędu - kontynuował.
Mówił też o polityce migracyjnej. Przypomniał, że w 2015 roku Polska nie zgodziła się na forsowany przez Niemców przymusowy podział imigrantów, w tym uchodźców.
Nie zgodziliśmy się w 2015 r. na to, że każdy kraj będzie musiał przyjąć określoną liczbę migrantów. Daliśmy na to bardzo jasną odpowiedź. Ktokolwiek chce przyjechać do Polski, ktokolwiek potrzebuje pomocy, wsparcia, zwłaszcza uchodźcy, którzy szukają schronienia, bo grozi im wojna w ich kraju - dostanie ją - zaznaczał Duda w Fox News.
Konserwatywny dziennikarz zachwycony Polską
Zdecydowanie najwięcej prezydent Andrzej Duda mówił o polskiej polityce prorodzinnej. - Konstytucja mówi, że małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny, a rodzina ma być chroniona przez rząd w szczególny sposób. Dlatego po raz pierwszy od 1989 r. podjęliśmy tak duże i poważne działania prorodzinne. Kiedy startowałem w wyborach prezydenckich w 2015 r. również złożyłem zobowiązanie - rozpoczniemy politykę prorodzinną - zaznaczał.
Czytaj także: On zastąpi Władimira Putina? Zdjęcia podsyciły plotki
Później dodawał, że "pierwszy raz od 1989 r. polityka prorodzinna realizowana jest na taką skalę". - Ten program jest w Polsce rewolucyjny - ocenił, wymieniając nie tylko 500+, ale i "Dobry start".
Ja, jako polityk, mówiąc otwarcie, uważam się raczej za konserwatystę. Jestem chrześcijaninem, praktykującym chrześcijaninem, modlę się, nie wstydzę się tego i dla mnie wartość rodziny jest bezcenna. Wspieram rodziny, jestem pro life. Uważam, że życie jest święte i powinno być strzeżone - wyznał Andrzej Duda.
Jeden z najbardziej konserwatywnych dziennikarzy w USA nie krył zachwytu. - To inspirujące. Szkoda, że u nas tak nie ma - podkreślił Tucker Carlson.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.