Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera | 

Zaczyna brakować cukru? Niepokój wśród Polaków

589

Czy w sklepach zabraknie cukru? To pytanie coraz częściej zadają sobie Polacy, co prowadzi do gorących dyskusji w mediach społecznościowych. Biedronka chwilowe problemy z dostępnością towaru tłumaczy "sytuacją geopolityczną", a Michał Kołodziejczak z Agrounii ostrzega, że "przed nami chory scenariusz braku niektórych produktów".

Zaczyna brakować cukru? Niepokój wśród Polaków
Zaczyna brakować cukru? Niepokój wśród Polaków (Istock)

"Przed nami chory scenariusz braku niektórych produktów. Brakuje cukru. Czy faktycznie mamy dobry rząd na trudne czasy? Wątpliwe" - napisał Michał Kołodziejczak na Twitterze, poruszając problemem z rzekomą niedostępnością popularnego słodzidła.

Lider Agrounii zamieścił dodatkowo fragment wiadomości od jednego ze współpracowników. "W Piotrkowie dzisiaj brakuje cukru. Cyrk na kółkach. Wieczorem był tylko dostępny w Kauflandzie po 3,59 zł. Hurtownie w workach po 25 kg cena od 4,7 do 5,2 zł. Sztuczna pompa znowu?" - napisano w upublicznionej wiadomości.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Zaczyna brakować cukru? Niepokój wśród Polaków

Jeden ze współpracowników lidera Agrounii przytacza też słowa pracownicy Kauflandu, która "chciała zamówić więcej z centralnego, ale system zablokował jej możliwość zamówienia". O brakach w dostępności cukru napisał też "Głos Wielkopolski". Problemy mają występować m.in. w Gnieźnie.

Natomiast w niektórych sklepach "Biedronki" pojawiają się komunikaty o możliwości nabycia maksymalnie 20 kg cukru. Stosowne kartki wywieszono m.in. w Warszawie i Gdańsku. W wybranych placówkach limitowanie towaru jest jeszcze większe - jeden klient może zakupić jednorazowo tylko 3 kg słodzidła.

Polacy są zmartwieni ubywającymi zapasami cukrów na sklepowych półkach. Dlatego w ostatnich dniach w mediach społecznościowych, chociażby na profilu sieci sklepów "Biedronka", padają pytania o dostępność cukru. Niektórzy narzekają też na braki nabiału - mleka czy serów.

Przedstawiciele "Biedronki" zabrali głos w mediach społecznościowych i wyjaśnili, że tymczasowe problemy z dostępnością niektórych towarów to efekt "sytuacji geopolitycznej".

"Rzeczywiście może zdarzyć się, że niektóre grupy produktów lub komponenty niezbędne do ich wytworzenia zostaną dostarczone z opóźnieniem lub wolumen dostawy może być niższy. Niezależnie od sytuacji stale monitorujemy łańcuchy dostaw, a nasze centra dystrybucyjne pracują normalnie, aby zapewnić naszym klientom ciągłą dostępność ich ulubionych produktów i usług" - przekazała popularna sieć sklepów.
Zobacz także: W Polsce zimą zabraknie węgla? "Nie zrobiono w tej sprawie nic"
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić