Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Tyle zapłacił za piwo w Zakopanem. "Są pewne granice. Chciwość odpycha"

719

Zakopane co roku przyciąga miliony turystów z całej Polski i nie tylko. Pan Tomasz właśnie wrócił ze stolicy Tatr. Jak sam zapewnia, szybko tam nie wróci. Dlaczego?

Tyle zapłacił za piwo w Zakopanem. "Są pewne granice. Chciwość odpycha"
Zakopiańskie Krupówki (PAP, Grzegorz Momot)

Zakopane przyciąga turystów nie tylko zimą, ale przez cały rok. Jedni przyjeżdżają, by skorzystać z atrakcji, jakie proponuje miasto, inni wstają o świcie, by zdobywać szczyty Tatr. Każdy może znaleźć, coś dla siebie.

"Ktoś się z owcą na łby pozamieniał"

Jak się jednak okazuje, nie wszyscy jednak wracają usatysfakcjonowani i zadowoleni z wyjazdu. Na facebookowej grupie "Zakopane i Tatrzański Park Narodowy", która zrzesza ponad 330 tys. internautów jeden z turystów podzielił się swoją refleksją na temat pobytu w Zakopanem. Mężczyzna narzeka na wysokie ceny w stolicy Tatr i podkreśla, że z tego właśnie powodu szybko tam nie wróci.

Powróciliśmy już do domu. Tatry jak zwykle piękne i majestatyczne. Ale pewien nieciekawy posmak pozostał. Ceny! Ja nie wiem, czy ktoś się z owcą na łby pozamieniał, ale długo już Zakopanego nie odwiedzę. To, co było w tym roku w niektórych przypadkach i miejscach to się w głowie nie mieści. Mój faworyt to piwo Tatra na Gubałówce za 18 zł. Ja wszystko rozumiem, ale są pewne granice. Chciwość odpycha... przynajmniej mnie - ocenił turysta.

Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy internautów. Wielu z nich przekonuje, że ceny w restauracjach bardzo się różnią i czasami wystarczy zboczyć z główniej ulicy, by zjeść posiłek za przyzwoitą cenę.

Wystarczy trochę poszukać, żeby nie przepłacać. Parking po drodze do Kuźnic 40 zł, 200 m przed rondem po 10 zł. Dania na Krupówkach po 60 zł, te same kawałek dalej po 30 zł - czytamy w komentarzach.
Nigdy nie narzekałam na ceny w Zakopanem. To jest normalne dla mnie, że piwo na Gubałówce będzie kosztowało więcej, niż w innych częściach Zakopanego. Z tego samego powodu czynsz za lokal na Gubałówce będzie pewnie pięć razy większy niż w innych częściach Zakopanego. Szczerze, nie rozumiem tego wiecznego stękania. Wszystko drożeje (...), a ludzie, którzy prowadzą własne biznesy powinni mieć ceny sprzed 10 lat - napisała oburzona internautka.
Ceny są różne. W jednym miejscu zapłacisz 18 w drugim 10. Nie ma problemu, ale jak siedzisz w knajpie i za stolikiem wydasz kilka stówek a do tego musisz dopłacić 2,50 za każde wejście do toalety w tej samej knajpie, to już jest lipa - stwierdził inny internauta.
Internauta nie chce wracać do Zakopanego
Internauta nie chce wracać do Zakopanego (Facebook)
Zobacz także: Jesienny urlop w Polsce. Jaki kierunek wybrać?
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nowak o nowym przedmiocie w szkołach. "Trzeba stanąć do konkretnej walki"
Rosjanie wystrzelili tę rakietę po raz pierwszy. "To akt desperacji"
Nie żyje 14-letni piłkarz. Został zaatakowany nożem przez rówieśników
Odmrażanie cen energii to konieczność? Eksperci zabrali głos
Wybierz meble z głową. Ta łamigłówka może ci w tym pomóc
Oto, co serwowali w tatrzańskiej restauracji. Potężna kara
Odkryj tajemnice nocy. Sprawdź swoją wiedzę w łamigłówce
Ojciec zaginionego Krzysia Dymińskiego nie wytrzymał. "Nie ma mojej zgody"
Mocne słowa gen. Skrzypczaka. "Wystarczy na 10 dni"
Nie odcedzaj makaronu pod zlewem. Robisz spory błąd
Pasażer próbował otworzyć drzwi samolotu. Maszyna była 9 km nad ziemią
Programy komputerowe, które ułatwiają życie. Czy znasz je wszystkie?
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić